Przepis na paluchy wiedźmy wpadł mi w oko jakieś dwa lata temu. Te kruche ciasteczka z migdałami w kształcie paluchów bardzo mi się spodobały. Zapisałam sobie więc przepis w zakładkach z zamiarem zrobienia własnych paluchów wiedźmy i w końcu wczoraj znalazłam na nie chwilę czasu. Wyszły bardzo pyszne i niezwykle realistyczne. Mój Mąż je najpierw zbojkotował: powiedział, że wyglądają tak przeraźliwie, że nie będzie ich jadł. Ostatecznie jednak się na nie skusił. Mam nadzieję, że skusicie się i Wy :)
- 225 g miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- aromat waniliowy
- 2 i 2/3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 3/4 szklanki obranych migdałów
Z wszystkich składników (oprócz migdałów!) zagniatamy gładkie ciasto. Owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na 30 min - 1h. Po tym czasie wyjmujemy je z lodówki i formujemy palce. Powinny być trochę cieńsze od prawdziwych palców, gdyż w piekarniku urosną. Na końcu wciskamy migdał w miejsce paznokcia i nożykiem robimy nacięcia w miejscu zgięć. Pieczemy około 10 minut w temperaturze 200ºC. Po ostudzeniu możemy posmarować paluszki czerwonym dżemem. Aby uzyskać bardziej przerażający efekt, do części ciasta można dodać barwnik spożywczy, ja użyłam zielonego i fioletowego.