niedziela, 9 grudnia 2012

Szybki chleb z oliwkami i bazylią

Ostatnie trzy dni spędziłam w łóżku pijąc gorącą herbatę z miodem i cytryną. Choróbsko pomału idzie sobie w siną dal, a ja mam w końcu siłę, żeby pokazać Wam przepis na chleb, który ostatnio upiekłam. Podobny widziałam jakiś czas temu w jednej z babcinych gazet, ale że przepisu sobie nie zapisałam, więc sama trochę pokombinowałam, dorzuciłam oprócz oliwek jeszcze bazylię i wyszedł pyszny chleb. Ale oprócz rewelacyjnego smaku, jego atutem jest również to, że robi się go bardzo szybko: razem z czasem potrzebnym na rośnięcie ciasta i na pieczenie, zajmie nam to mniej niż 2 godziny, więc jak na chleb to naprawdę krótko. Nie jestem wielką fanką oliwek, ale chleb z nimi to po prostu poezja. Nie wierzycie? Upieczcie go, a sami się przekonacie!




  • 280 g mąki pszennej
  • 10 g drożdży
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 170 ml cieplej wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 4 łyżki pokrojonych czarnych oliwek
  • 3 łyżki suszonej  bazylii 


Do miski wsypujemy mąkę i pokruszone drożdże. Wodę mieszamy z oliwą oraz z solą i wlewamy do mąki z drożdżami. Wyrabiamy gładkie ciasto, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 45 minut, żeby ciasto wyrosło. Po tym czasie odrywamy 1/3 ciasta i odkładamy na bok, a pozostałe ciasto mieszamy z 3 łyżkami oliwek i bazylią, a następnie formujemy z niego podłużny bochenek. Odłożoną wcześniej 1/3 ciasta rozwałkowujemy na grubość około 3-4 mm, jego środek smarujemy wodą, posypujemy pozostałymi oliwkami, a na oliwkach układamy uformowany wcześniej bochenek i owijamy go ciastem. Tak uformowany bochenek układamy łączeniem ciasta pod spód na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Jego wierzch lekko nacinamy, posypujemy bazylią i odstawiamy na 25 minut, żeby trochę podrósł. Chleb pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni C. przez 30-35 minut.