Witam Was w Nowym Roku i życzę, aby był on jeszcze lepszy niż ten, który właśnie się skończył :) Sylwester za nami, a przed nami czas karnawałowych imprez. Może na jedną z nich przyda Wam się pomysł na koreczki w kształcie pingwinków. Na pierwszy rzut oka wydają się skomplikowane, ale zapewniam Was, że jest z nimi mniej pracy niż z tradycyjnymi koreczkami, bo nie ma tyle krojenia. Pomysł zaczerpnęłam ze strony Tesco, ale odrobinę udoskonaliłam sposób napełniania oliwek serkiem, dzięki czemu pingwiny powstały w ekspresowym tempie :)
- 60 czarnych oliwek
- 2 średniej wielkości marchewki
- 1 opakowanie kremowego śmietankowego serka
- kilka listków z natki pietruszki
- 30 ziarenek różowego pieprzu
- 30 wykałaczek
- kawałek papieru do pieczenia
Marchewkę dokładnie myjemy, ale nie obieramy jej. Gotujemy ją tak aby była półtwarda. Gdy wystygnie obieramy ją ze skórki i kroimy na 30 grubych plasterków. W każdym plasterku wycinamy trójkąt. W ten sposób powstały łapki pingwinów. Wycięte trójkąty będą dziobami pingwinów. Połowę oliwek przecinamy wzdłuż z jednej strony. Z papieru do pieczenia tworzymy tytkę i wkładamy do niej serek. Za pomocą tytki napełniamy przecięte oliwki serkiem. Serka powinno być na tyle dużo, aby oliwka lekko się rozchyliła. Do pozostałych oliwek wkładamy wycięte z marchewki trójkąty tworząc głowy z dziobami. Następnie nabijamy na wykałaczkę marchewkowe łapki, brzuszek z oliwki i sera oraz głowę z dziobem. Z kawałków natki pietruszki i kulek różowego pieprzu robimy każdemu pingwinowi kokardkę. I stadko pingwinów jest już gotowe :)