Pomysł na tą pyszną przekąskę podsunęła mi Ulla z bloga Kuchnia na wzgórzu. Początkowo planowałam zrobić wszystko dokładnie według przepisu Ulli, ale ostatecznie pozmieniałam to i owo. W zamrażarce miałam mrożony rozdrobniony szpinak, więc nie było sensu kupować świeżego, chociaż świeży szpinak baby wygląda zdecydowanie atrakcyjniej. W lodówce miałam też pramezan, więc postanowiłam zastąpić nim gorgonzolę. Od siebie dodałam jeszcze szynkę szwarcwaldzką i garść ziaren słonecznika. Efekt końcowy był bardzo smaczny :) Dzięki Ulcik za tak pyszną inspirację!
- 1 bakłażan
- 100-150 g szpinaku (użyłam mrożonego ale lepszy będzie świeży)
- 3 ząbki czosnku
- kilka plasterków szynki szwarcwaldzkiej
- świeżo zmielony czarny pieprz
- 20-30 g startego parmezanu
- garść ziaren słonecznika
- kilka kropli oliwy
Bakłażana kroimy wzdłuż na plastry. Każdy plaster skrapiamy oliwą i smażymy na patelni grillowej, grillu lub na zwykłej patelni do czasu aż się lekko zarumieni. Na drugiej patelni podsmażamy szpinak z połową startego parmezanu i ziarnami słonecznika. Doprawiamy solą oraz świeżo zmielonym pieprzem. Gorące plastry bakłażana przekładamy szpinakiem i plastrami szynki szwarcwaldzkiej. Całość posypujemy po wierzchu pozostałym startym parmezanem. Danie jest dość sycące, mimo że bakłażan nie był duży, to zjedliśmy go z Krzyśkiem na pół :)