Takie ciasto chodziło za mną już od dłuższego czasu. Byłam przekonana, że lekko kwaśna żurawina, puszysta drożdżówka i słodka kruszonka to połączenie idealne. I nie myliłam się! Ciasto wyszło świetnie. Więc jeśli macie żurawinę - mrożona również się nada - to koniecznie upieczcie to ciasto :)
Ciasto
- około 500-600 g mąki pszennej
- 40 g drożdży
- 2 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 40 g masła
- 300 ml mleka
- 250-300 g żurawiny
Kruszonka
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2 łyżki cukru
- garść żurawiny
Mleko podgrzewamy tak aby było ciepłe, ale nie gorące. W 100 ml mleka rozpuszczamy drożdże z łyżką cukru i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 15 minut. Masło roztapiamy i odstawiamy do ostygnięcia. Pozostałe ciepłe mleko mieszamy z połową mąki i wyrośniętym rozczynem. W osobnej misce ubijamy na puszystą masę żółtka i cukier. Do żółtek i cukru dodajemy roztopione masło oraz mleko wymieszane z rozczynem i połową mąki. Wyrabiamy ciasto stopniowo dosypując mąkę. Ciasto jest dobrze wyrobione, gdy samo odchodzi od ręki. Wyrobione ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy, delikatnie skrapiamy wodą i rozsypujemy na nim żurawinę. Ja piekłam ciasto w formie o wymiarach 28x15 cm, więc ciasto rozwałkowałam na prostokąt o szerokości 28 cm i długości około 60 cm. Tak przygotowane ciasto zawijamy wzdłuż krótszego boku w taką jakby roladę i układamy w formie wysmarowanej margaryną i wyspanej kaszą manną lub bułką tartą. Masło z cukrem i mąką rozcieramy w palcach aż powstanie kruszonka. Kruszonkę wykładamy na wierzch ciasta i gdzieniegdzie rozsypujemy żurawinę. Ciasto pieczemy w temperaturze 180 stopni C. przez około 40-45 minut.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia ciasta na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.