Robiliście kiedyś masę marcepanową? Ja pierwszy raz zabrałam się za jej przygotowanie przy okazji pieczenia rogali marcińskich. Przepis wyszperałam na blogu Domowe Wypieki - marcepan wyszedł świetny, a proces jego tworzenia był naprawdę bardzo prosty. Rogale marcińskie piekłam podczas weekendowego pobytu u Teściów, więc marcepan też tam robiłam. Niestety nie zabrałam ze sobą mojego blendera do zadań specjalnych i początkowo miałam problem ze zmieleniem migdałów. Na szczęście Lidzia - moja Teściowa - poratowała mnie tradycyjnym elektrycznym młynkiem do kawy, który idealnie sprawdził się w przypadku migdałów. Gotowy marcepan można kupić w wielu sklepach, ale gdyby akurat go nie było, to spokojnie możecie go zrobić w domu. A wykorzystać można go nie tylko w przypadku pieczenia rogali marcińskich, ale tez jako dodatek do ciast czy ciasteczek, a także jako nadzienie do czekoladek.
- 250 g migdałów
- 250 g cukru pudru
- 30 ml likieru Amaretto
- 1/2 łyżeczki aromatu migdałowego
Migdały wkładamy do miski, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na około 5 minut. Po upływie tego czasu skórka z migdałów powinna bardzo łatwo schodzić. Obrane ze skórek migdały osuszamy na czystej ściereczce. Osuszone migdały dokładnie mielimy, tak aby powstała gładka masa bez wyczuwalnych kawałków. Migdały mielimy tak długo aż będą lekko tłuste i dadzą się zagniatać. Zmielone migdały zagniatamy z cukrem pudrem, Amaretto i aromatem migdałowym na jednolitą masę. Z podanych składników wychodzi około 540 g, marcepanu. Szczelnie zawinięty w folię spożywczą marcepan można przechowywać kilka tygodni w lodówce.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia marcepanu na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.