Tort urodzinowy dla mojej Teściowej Lidzi miał wyglądać zupełnie inaczej. Planowałam, że będzie w kształcie imbryka z herbatą lub w kształcie koszyczka z przyborami do robótek ręcznych. Dekoracje miały być oczywiście z masy cukrowej. Jednak plany te legły w gruzach, gdyż w piątkowy wieczór wylądowałam w szpitalu z atakiem kolki nerkowej. Kroplówki chwilowo złagodziły ból, więc wróciłam do domu z zapasem silnych leków przeciwbólowych i rozkurczowych. Jednak nie ma lekko i dalej boli - mniej niż w piątek, ale dalej na tyle, że nie było szans, żebym zrobiłam tak skomplikowanego torta jak imbryczek czy koszyczek z przyborami do robótek. Mogłam w ogóle nie robić tortu - Lidzia na pewno by to zrozumiała :) Ale przecież nie mogłam zostawić jej w dniu urodzin bez tortu! Zdecydowałam więc, że zrobię tort z prostą dekoracją z kremu maślanego na bazie bezy szwajcarskiej. Upieczenie i udekorowanie tortu zajęło mi więcej czasu niż zwykle i nie wygląda on tak idealnie jakbym chciała, ale chyba nie jest najgorszy no nie? Mam nadzieję, że będzie również smaczny i że Krzysiek w całości dowiezie go do Lidzi. Ja niestety ze względu na swoje dolegliwości musiałam zrezygnować z imprezy urodzinowej Lidzi i zostałam w domu.
Lidziu, sto lat i spełnienia marzeń z okazji urodzin!
Wnętrze tortu to kakaowy biszkopt nasączony nalewką żurawinową,
a przełożony masą kajmakową oraz serkiem mascarpone.
Biszkopt
- 8 jajek
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę. Do ubitych białek wsypujemy połowę cukru i dalej ubijamy. Następnie dodajemy po 2 żółtka i trochę cukru i dalej ubijamy, do czasu aż cukier będzie niewyczuwalny. Na końcu wsypujemy mąkę wymieszaną z kakaem oraz z proszkiem do pieczenia i całość delikatnie mieszamy. Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 26 cm i pieczemy w temperaturze około 190 stopnic C. do tzw. suchego patyczka.
Masa kajmakowa
- 1 puszka gotowej masy kajmakowej (400 g)
- 100 g miękkiego masła
Masę kajmakową miksujemy z miękkim masłem.
Masa mascarpone
- 500 g serka mascarpone
- 100 g miękkiego masła
- 3 łyżki cukru pudru
Dodatkowo
- nalewka żurawinowa
- cukrowe srebrne perełki
Krem maślany na bazie bezy szwajcarskiej
- 600 g miękkiego, pokrojonego na małe kawałki masła
- 200 g białek dużych jaj (około 3-4 sztuki)
- 400 g cukru
- szczypta soli
- aromat orzecha laskowego (można użyć innego)
- wybrany barwnik - ja użyłam takie o barwie ciemnego różu
Białka przelewamy do miski i dodajemy szczyptę soli. Miskę umieszczamy nad garnkiem z gotującą się wodą. Lekko roztrzepujemy białka, dodajemy cukier i ubijamy do czasu aż cukier całkowicie się rozpuści i będzie niewyczuwalny. Tak ubite białka z cukrem przelewamy do misy miksera i końcówką do ubijania ubijamy do czasu aż białka będą bardzo gęste - zajmie to około 10 minut. Po tym czasie końcówkę do ubijania zamieniamy na końcówkę do ucierania. Do kremu stopniowo dodajemy po kawałku masła i ucieramy do czasu aż krem dokładnie połączy się z masłem. Na końcu dodajemy wybrany barwnik oraz aromat i jeszcze kilka minut ucieramy.
Biszkopt przekrawamy na 3 blaty. Każdy blat nasączmy nalewką żurawinowa. Pierwszy blat wkładamy do tortownicy i rozsmarowujemy na nim masę z serka mascarpone, a następnie przykrywamy ją drugim blatem biszkoptowym, na którym rozsmarowujemy masę kajmakową. Tort wkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut, żeby masy stężały. Wierzch i boki tortu pokrywamy cienką warstwą kremu. Pozostały krem przekładamy do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie otwartej gwiazdy. Dekorowanie zaczynamy od najniższej warstwy i dekorujemy dookoła tortu. Przykładamy końcówkę tylki prostopadle do boku tortu, obieramy środek różyczki a następnie zataczamy w okół niego koło. I tak do czasu aż cały tort ozdobimy różyczkami. Idealne różyczki i filmową instrukcję jak ozdobić nimi tort znajdziecie na blogu Śladami Słodkiej Babeczki. W środki różyczek wkładamy cukrowe srebrne perełki.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia tortu na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.