W niedzielne popołudnie mieli wpaść do nas Przyjaciele. Oprócz ciacha i kawy planowałam zrobić jeszcze szybkie i bardzo dobre grzanki z serem pleśniowym, gruszką i orzechami włoskimi. Ostatecznie jednak plany się zmieniły i wszyscy razem wylądowaliśmy na kawie w Ikei. Miało to swoje plusy, bo przy okazji kupiłam sobie parę rzeczy, które były mi potrzebne, a po które nie chciało mi się specjalnie jechać na drugi koniec miasta. Ale skoro zaplanowałam sobie, że będą grzanki, to zrobiłam je dla nas na kolację po powrocie z Ikei. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam połączenie sera pleśniowego, słodkich gruszek i orzechów.
- ser pleśniowy Lazur
- 1 gruszka
- kawałek białej części pora (około 10 cm)
- orzechy włoskie
- roszponka
- bagietka lub inne pieczywo
- 1 łyżeczka miodu
- pieprz
- sól
Bagietkę kroimy na kromki. Na każdej kromce układamy plasterki sera Lazur, tak aby cała powierzchnia kromki była przykryta. Tak przygotowane kromki układamy na blasze i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni C. piekarnika na kilka minut, do czasu aż bagietka stanie się chrupka, a ser zacznie się topić. Pora kroimy w krążki, a obraną gruszkę w kostkę i dusimy na patelni aż gruszka zacznie puszczać sok. Pod koniec duszenia dodajemy miód i całość dokładnie mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Grzanki wyciągamy z piekarnika i układamy na nich po łyżeczce pora z gruszką, kilka listków roszponki i orzechy włoskie. Podajemy na ciepło lub na zimno - w każdej postaci smakują wyśmienicie.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia grzanek na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.