Przyznaję, że rzadko piekę domowe wędliny i w sumie sama nie wiem dla czego, bo za każdym razem gdy w końcu się zmobilizuję, to wychodzą rewelacyjne i o niebo lepsze od tych sklepowych. Czas najwyższy to zmienić i częściej piec mięsa do chleba. A tymczasem mam dla Was przepis na pyszną szynkę pieczoną z żurawiną, którą niedawno upiekłam i która zniknęła w błyskawicznym tempie.
- 1,7-2 kg szynki wieprzowej
- konfitura żurawinowa
- 2 łyżki kolorowego pieprzu
- 3 łyżki soli
- 5 ziaren jałowca
- 6-8 ząbków czosnku
- 1 łyżka cząbru
- 1/2 łyżeczki rozmarynu
- 4 łyżki oliwy
- 4 łyżki octu balsamicznego
- 3 kieliszki wódki
Z podanych składników przygotowujemy marynatę i dokładnie nacieramy nią cały kawałek mięsa. Wkładamy go do szczelnie zamkniętego pojemnika, a następnie do lodówki i pozostawiamy tam na 2-3 dni. Po upływie tego czasu na wierzch mięsa wykładamy grubą warstwę konfitury żurawinowej i wkładamy mięso do rękawa do pieczenia, a następnie do naczynia żaroodpornego i pieczemy przez około 100-110 minut w temperaturze 190 stopni C. Mięso kroimy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia szynki na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.