Jakiś czas temu od Babci Teresy przywiozłam koszyczek pięknego
bordowego agrestu. Część oczywiście od razu zjedliśmy, a z części zrobiłam
dżem. Taki tradycyjny, babciny, jak za dawnych lat, czyli beż żadnych cukrów żelujących.
- 3 kg agrestu
- 2 kg 700 g cukru
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
Agrest myjemy i obieramy z szypułek, a następnie wkładamy go do dużego garnka, wlewamy odrobinę wody i gotujemy przez około 20 minut, tak aby był miękki. Gorący agrest przecieramy przez sitko o drobnych oczkach. Przetarty agrest ponownie zagotowujemy i na małym ogniu gotujemy przez 40-50 minut. Po tym czasie dodajemy cukier - na 1 kg agrestu dałam 900 g cukru - i całość gotujemy jeszcze przez około 20 minut. Jeśli po wystudzeniu dżem ma odpowiednią konsystencję, to jeszcze raz doprowadzamy go do wrzenia i gorący przekładamy do czystych słoików. Słoiki szczelnie zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Babcia dżem agrestowy jeszcze pasteryzowała, ale ja pomijam ten krok i dżem dobrze się trzyma :)
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia dżemu na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.