niedziela, 28 września 2014

Jesienny numer Małopolskiego Apetytu


Jesień już na dobre do nas zawitała. Czasem jest to piękna i słoneczna polska złota jesień, a czasem deszczowa, zimna i pochmurna. A skoro jest już jesień, to oznacza to, że nadeszła pora na kolejny numer Małopolskiego Apetytu - Magazynu Blogerów Kulinarnych

 Magazyn jest dostępny online i jest całkowicie bezpłatny, 
a żeby go przeczytać wystarczy kliknąć TUTAJ lub na zdjęcie poniżej.




Wewnątrz Małopolskiego Apetytu znajdziecie mnóstwo jesiennych przepisów - w tym 6 moich. A ponadto przeczytacie wywiad z szefem kuchni w Restauracji Hotelu Copernicus i dowiecie się czy tradycyjna polska kuchnia może być "fit", poznacie sposoby zamknięcia smaków lata i jesieni w słoikach - zdradzimy Wam też jak pomysłowo ozdobić słoiki z przetworami żeby były cieszącym oko prezentem. Jesień to przede wszystkim jabłka i grzyby, więc dwa główne działy jesiennego numeru są poświęcone właśnie tym produktom. W jesiennym numerze zabierzemy Was też na wyprawę do barwnego i pachnącego przyprawami Maroka - pochwalę się, że jestem jego autorką. A co jeszcze tam znajdziecie? To już przekonajcie się sami :) 

Tak więc zachęcam was do lektury naszego Magazynu!


   


Owocowy kawior


Różowe galaretkowe kuleczki widziałam już dość dawno temu na blogu Gosi. Obiecałam sobie, że kiedyś na pewno je zrobię i właśnie w piątek nastała ta chwila. Przy okazji odkryłam, że agar to coś stworzonego dla mnie! Do tej pory nigdy go nie używałam - zawsze tylko żelatyna - a tu okazało, że płyny z dodatkiem agaru bardzo szybko tężeją! Dla mnie - często robiącej dużo rzeczy na ostatnią chwilę, w tym również desery - to coś idealnego! Wracając do owocowych galaretkowych kuleczek - można je zrobić tylko z agarem. Z żelatyną raczej nie wyjdą, gdyż ma ona zbyt długi czas tężenia. Takie kuleczki wyglądem przypominające kawior będą świetnym dodatkiem do deserów. Można je przygotować również w wersji wytrawnej, np. z octu balsamicznego czy innego sosu. 




  • 150 ml dowolnego płynu - ja użyłam czerwonego napoju frugo 
  • 2 g agaru
  • 1/2 szklanki oleju
  • zakraplacz (do kupienia w aptece)




Olej wstawiamy do lodówki i mocno go schładzamy. W moim przypadku wystarczyło włożenie szklanki z olejem na kilkanaście minut do zamrażalnika. Frugo mieszamy z agarem i doprowadzamy do wrzenia. Gorący płyn wciągamy do zakraplacza i po kropelce wpuszczamy do zimnego oleju. Po kilku chwilach kulki zastygają - odcedzamy je wtedy na sitku i przepłukujemy zimną wodą, żeby pozbyć się resztek oleju. 




Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia owocowego kawioru na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.