Okolice Krakowa obfitują w wiele miejsc idealnych na krótkie kilkugodzinne wycieczki. Więc gdy mamy trochę wolnego czasu i gdy pogoda dopisuje, wybieramy się do podkrakowskich dolinek. Tydzień temu pogoda była wprost idealna, więc postanowiliśmy wyskoczyć na kilka godzin poza miasto. Patrząc na zdjęcia, które wtedy zrobiliśmy, można by pomyśleć, że to październik, a nie połowa stycznia! Tym razem postanowiliśmy wybrać się do Ojcowa i do Doliny Sąspowskiej. A skoro Ojców, to na obiad zaplanowaliśmy pstrąga ojcowskiego, którego hodowla znajduje się w samym sercu Ojcowskiego Parku Narodowego.