Święta Bożego Narodzenia są już tylko wspomnieniem, choinka wczoraj rozebrana - jedynie jemioła smętnie wisi pod sufitem i czeka na ściągnięcie. A ja tymczasem mam dla Was jeszcze świąteczny przepis, a właściwie to wigilijny: na barszcz czerwony na zakwasie. Do wykorzystania nie tylko za rok! Bo taki barszczyk to prawdziwa poezja i z powodzeniem można się nim raczyć nie tylko podczas kolacji wigilijnej.
- 2-2,5 kg buraków
- 500 ml zakwasu buraczanego
- 40 g suszonych prawdziwków
- 4 marchewki
- 3 pietruszki
- pieprz
- cukier
- sól
Grzyby zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na co najmniej godzinę - można to zrobić również dzień wcześniej i pozostawić zalane grzyby na całą noc. Następnie wodę wraz z grzybami zagotowujemy, tak aby powstał esencjonalny wywar grzybowy - grzyby możemy wykorzystać np. do przygotowania uszek lub pierogów. Buraki, marchewki oraz pietruszki obieramy, zalewamy wodą i gotujemy mocny wywar. Wywar buraczany odcedzamy, łączymy z wywarem grzybowym i dolewamy zakwas buraczany - najlepiej robić to stopniowo i próbować na bieżąco, żeby nie przesadzić z ilością zakwasu. Tak przygotowany barszcz doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz cukrem i mocno podgrzewamy, uważając jednak aby się barszcz się nie zagotował. Barszcz można przygotować dzień przed podaniem, wtedy wszystkie smaki się przegryzą. Barszcz podajemy z uszkami lub fasolą jaś.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia potrawy na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.