czwartek, 12 kwietnia 2012

Wiedeńskie ciasteczka czekoladowe z okazji Dnia Czekolady

Dzisiaj - 12. kwietnia - na całym świecie obchodzony jest Dzień Czekolady. Nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała tej okazji do zrobienia czegoś bardzo czekoladowego :) Na ostatnie Boże Narodzenie dostałam od Przyjaciółki książkę Czekolada i właśnie w niej postanowiłam poszukać inspiracji. Spośród wielu przepisów na torty, ciasta, ciasteczka i wszelkie inne czekoladowe przysmaki, wybrałam wiedeńskie ciasteczka czekoladowe. Są szybkie w wykonaniu i naprawdę mocno czekoladowe :)




  • 125 g masła
  • 6 łyżek cukru pudru
  • 175 g mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 200 g czekolady deserowej
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 50 ml mleka

W misce ucieramy masło z cukrem pudrem na puszystą masę. Stopniowo dodajemy obydwie mąki, proszek do pieczenia i dalej ucieramy. 75 g czekolady deserowej rozpuszczamy w kąpieli wodnej, wlewamy do masy i starannie mieszamy. Jeśli ciasto jest za gęste, dodajemy trochę mleka. Ja dolałam 50 ml, by uzyskać odpowiednią konsystencję ciasta. Ciasto przekładamy do tytki z końcówką z dość dużym otworem i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy ciasteczka o długości około 5 cm. Pieczemy je w temperaturze 200 stopni C. przez około 15 minut. Pozostałą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i zanurzamy w niej połowę każdego ciasteczka. Ciasteczka układamy na papierze do pieczenia i pozostawiamy do czasu aż czekolada stwardnieje. Z podanej ilości składników wyszły mi 24 ciasteczka. Jedno ciasteczko to około 123 kcal.






7 komentarzy:

  1. Mmmmmmmmmmmmmm... a ja dziś ani kosteczki nie zjadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do końca dnia została godzina, więc jeszcze masz szansę zjeść chociaż kosteczkę :)

      Usuń
  2. oł ale genialne! pierwszy raz widze takie slodkości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ALE piękne ciasteczka..z chęcią zjadlabym..dziękuję za udział w akcji.

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam tą książkę i w moich wpisach jest kilka przepisów z niej sciągniętych:) Jest genialna, mogłabym w nią patrzeć i patrzeć:) Też bym chciałą taką przyjaciółkę mieć... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. są one bardziej kruche? ;)
    widzę, że żadnych jajek w przepisie ;)

    OdpowiedzUsuń