Weekend na zachodzie Norwegii był rewelacyjny! Przyroda tego kraju cały czas wprawia mnie w zachwyt. Dwa dni szybko minęły, ale byliśmy i w górach i nad fiordami. Takie 2w1 :) I do tego w jednym w miejsc, w których byliśmy spotkałam kwitnące jeszcze róże. Nie było ich wiele, ale ze 3 garści płatków uzbierałam. Płatki jakimś cudem przetrwały 8 godzinny powrót samochodem do Oslo i cały wczorajszy dzień w lodówce. A dzisiaj wykorzystałam je do przyrządzenia grillowanej piersi z kurczaka w różanej panierce. Mięso wyszło bardzo dobre: chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku, z delikatnym różanym posmakiem... i do tego tak ładnie wyglądało, że aż żal było mi je zjeść :)
- 1 duża pojedyncza pierś z kurczaka
- 3 garści płatków z róży pozbawionych białych końcówek
- 1/2 dowolnej kostki bulionowej rosół z kury
- 50 ml oliwy z oliwek
- sok z połowy cytryny
Pierś z kurczaka kroimy wzdłuż na cienkie plasterki. Z rozkruszonej kostki bulionowej, oliwy z oliwek, soku z cytryny i 1 garści posiekanych płatków róży przygotowujemy marynatę. Zanurzamy w niej plastry mięsa i zostawiamy w lodówce na całą noc. Przed grillowaniem każdy plaster mięsa obtaczamy w posiekanych pozostałych płatkach róży. Grillujemy po kilka minut z każdej strony. Plasterki mięsa są bardzo cienkie, więc bardzo szybko są gotowe.
W Krakowie pewnie do płatków róży zrobiłabym jakąś marynatę na bazie miodu i sama skomponowała przyprawy. Ale że tu w Oslo mam ograniczoną w kuchni ilość produktów, a takiego na przykład miodu nie opłaca mi się kupować, bo za 2 tygodnie wracam już do Polski, to postanowiłam wykorzystać do przygotowania marynaty kostkę bulionową, którą dostałam kilka dni temu. I muszę przyznać, że efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, chociaż i tak wolę marynaty, które sama robię. Jednakże raz na jakiś czas taka kostka bulionowa jest idealnym rozwiązaniem na szybką marynatę :)
A na koniec mam dla Was jeszcze kilka zdjęć z weekendowej wycieczki.
Lysefjord
Lysefjord
Preikestolen
Owieczki biegające po drogach to w tamtych okolicach norma :)
W drodze na Kejrag.
Jestem w niebie! :):):)
W drodze na Kejrag.
Skaczemy i...
...spadamy! Aaaaa! Ratunku! ;)
W drodze na Kejrag.
Kjeragbolten zdobyty! :)
Kjerag
Urocze domki z dachami porośniętymi trawą :)