Wczoraj miałam bardzo zły dzień i stwierdziłam, że nic nie robię.
Nawet nie gotuję obiadu!!! Ale od czego ma się Przyjaciół... :)
Justyna nie tylko cierpliwie wysłuchała moich narzekań,
ale ugotowała nam też obiad. I to bardzo pyszny obiad!
Przyznajcie, że prezentuje się wyśmienicie :)
Przyznajcie, że prezentuje się wyśmienicie :)
- 1,5-2 szklanki ryżu basmati
- 2 duże piersi z kurczaka
- 4 jajka
- 2 duże cebule
- 12 dużych pieczarek
- 2 duże marchewki
- 1 czerwona papryka
- 4-5 grzybów mun
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- mieszanka przypraw do kuchni chińskiej
- ostra papryka
- świeżo mielony czarny pieprz
Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Kurczaka kroimy w kostkę, oprószamy pieprzem, ostrą papryką i mieszanką przypraw do kuchni chińskiej, dodajemy do niego sos sojowy i smażymy kilka minut na złoty kolor. Grzyby mun moczymy w letniej wodzie przez co najmniej 20 minut, a potem kroimy w cienkie paseczki. Marchew, cebulę i paprykę kroimy w kostkę średniej wielkości, a pieczarki w plasterki. Warzywa i grzyby podsmażamy na patelni, tak żeby były pół twarde. Jajka roztrzepujemy widelcem i smażymy na patelni, a gdy wystygną rozrywamy je na małe kawałki. Podsmażonego kurczaka, warzywa, grzyby i ryż dokładnie ze sobą mieszamy. I możemy zajadać się pysznym obiadem :)