O karczochach marzyłam od jakiegoś czasu. We Włoszech można je kupić niemalże wszędzie, a u nas w Krakowie niestety nie są zbyt łatwo dostępne. Wprawdzie słyszałam, że czasem można je dostać na Placu Imbramowskim, jednak dla mnie to drugi koniec miasta i najzupełniej w świecie nie chce mi się tam jechać. Ostatnio jednak dzięki Krakowskim wieściom spożywczym trafiła się okazja kupienia karczochów w bardzo dobrej cenie. Na początek zdecydowałam się tylko na 8 sztuk, ale były osoby które zamawiały po 20-30! Jako że karczochów nigdy nie jadłam, a tym bardziej nie przyrządzałam, to przekopałam moje książki kulinarne w poszukiwaniu jakiejś inspiracji. W oko wpadła mi sałatka Gordona Ramsay'a z foie gras, zielonej fasolki i karczochów. Postanowiłam przygotować coś podobnego, luźno nawiązującego do przepisu Gordona zarówno jeśli chodzi o składniki, jak i o formę podania. Sałatka wyszła świetna, a same karczochy bardzo nam posmakowały. Dobrze, że zostało mi ich jeszcze kilka sztuk... :)
- 3 karczochy
- 300 g wątróbki drobiowej
- 200 g zielonej fasolki szparagowej
- kilka liści bordowej karbowanej sałaty lollo
- odrobina oliwy do smażenia
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka oliwy truflowej
- 1 łyżka oleju z orzechów arachidowych
- 1 łyżka śmietany (ja użyłam 18%)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki cukru
Wątróbkę smażymy na rozgrzanej oliwie przez kilka minut, a następnie odsączmy ją z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Gdy wątróbka wystygnie kroimy ją w paski. Karczochy obieramy - dokładną instrukcję jak to zrobić, znajdziecie TUTAJ. Obrane karczochy kroimy w paski, wrzucamy na około 2 minuty do wrzątku wymieszanego z odrobiną soku z cytryny. Po tym czasie karczochy odcedzamy i odkładamy do wystudzenia. Zieloną fasolkę szparagową gotujemy tak aby była jędrna i prawie miękka. Po ugotowaniu również odkładamy ją do wystudzenia, a następnie każdy strąk przekrawamy na pół. Liście sałaty targamy na mniejsze kawałki. Z octu balsamicznego, oliwy truflowej, oleju arachidowego, śmietany oraz soli i cukru przygotowujemy sos. Do miski wrzucamy sałatę, wątróbkę, karczochy i fasolkę. Całość polewamy sosem i dokładnie mieszamy.
uwielbiam wątróbkę!
OdpowiedzUsuńNie jadlam jeszcze karczocha. Tu sa latwo dostepne wiec kupie i zobacze :)
OdpowiedzUsuń