W niedzielę zaprosiliśmy kilka osób na urodzinowy obiad mojego Męża.
Z racji tego, że gości miało być sporo, to postanowiłam przygotować kaczkę
i zająca. Zając piekł się w piekarniku, więc kaczkę musiałam przyrządzić
w jakiś inny sposób. Przepis na kaczkę w pomarańczach znalazłam
na starej kartce wytarganej z kalendarza. Według tego przepisu kaczka
nie była pieczona w całości w piekarniku, tylko podzielona na porcje
i smażona na patelni, a potem duszona w dużym rondlu. To było to
czego potrzebowałam! Natomiast całkowicie zmodyfikowałam sos.
Kaczka wyszła bardzo smaczna, a niektórzy z gości powiedzieli mi,
że to była najlepsza kaczka jaką jedli w życiu :) Tak więc
z czystym sumieniem polecam Wam ten sposób
przyrządzenia kaczki na wielkanocny obiad.
- 1 kaczka podzielona na porcje
- 100 g masła
- 300 ml białego wytrawnego wina
- 200 ml bulionu drobiowego
- 300 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 1 łyżka octu
- pieprz
- sól
- plastry pomarańczy do dekoracji
- 4-5 łyżek konfitury pomarańczowej
Kawałki kaczki oprószamy solą i pieprzem. Na patelni rozpuszczamy masło i obsmażamy na nim porcje kaczki na złoty kolor. Następnie na patelnię dolewamy połowę bulionu drobiowego i dusimy kaczkę przez około 30 minut. Po tym czasie pozostały bulion przelewamy do dużego rondla i doprowadzamy go do wrzenia, przekładamy do niego porcje kaczki, dolewamy wino oraz sok pomarańczowy i dusimy kaczkę jeszcze przez około 30 minut. Pozostały z duszenia kaczki sos łączymy z konfiturą pomarańczową i przelewamy do sosjerki. Kaczkę podajemy udekorowaną plasterkami pomarańczy.