Pamiętacie niebieską zupę Bridget Jones? Ja dzisiaj zapraszam Was na zupę fioletową.
Kolor jest uzyskany całkowicie naturalnie, a nie tak jak w przypadku Bridget z niebieskiego
sznurka. Zupa swój intensywny kolor zawdzięcza fioletowej marchwi. Jest bardzo prosta,
ale zarazem niezwykła. Podałam ją z chipsami z tradycyjnej pomarańczowej marchwi.
- 5-6 fioletowych marchwi
- 2 średnie ziemniaki
- 1 mała cebula
- 3-4 łyżki śmietany 18% tł.
- kilka małych pomarańczowych marchewek
- odrobina oliwy
- czarny pieprz
- sól
Pomarańczowe marchewki obieramy, kroimy na plasterki, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, oprószamy solą oraz pieprzem, skrapiamy oliwą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. na około 15-20 minut. Od czasu do czasu plasterki obracamy na drugą stroną. Gotowe chipsy marchewkowe odkładamy do wystudzenia. Fioletową marchew, ziemniaki oraz cebulę obieramy, kroimy na mniejsze kawałki, wkładamy do garnka i zalewamy wodą, tak aby wszystkie warzywa były przykryte. Gotujemy do czasu aż warzywa będę miękkie. Następnie całość rozdrabniamy blenderem na gładki krem, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dodajemy cześć śmietany i dokładnie mieszamy. Zupę podajemy z kleksem ze śmietany i chipsami z pomarańczowej marchewki.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia zupy na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.