Gdzieś z tyłu głowy majaczyło mi wspomnienie z dzieciństwa maminych gołąbków z pieczarkami w czerwonej kapuście - mama zrobiła je tylko raz na jakąś rodzinną imprezę. Zupełnie nie pamiętam jak smakowały, ale bardzo podobał mi się ich wygląd: fioletowe kapuściane liście oblane jasnym pieczarkowym sosem - w moich dziecięcych oczach to było coś pięknego :) Postanowiłam zrobić coś podobnego. Pieczarki zamieniłam na podgrzybki, dodałam kaszę gryczaną i mięso - to połączenie zdecydowanie się sprawdziło!
- 1 duża kapusta czerwona
- 100 g kaszy gryczanej
- 300 g podgrzybków
- 250 g mielonego mięsa indyczego lub innego
- 2 duże cebule
- około 1,5 l bulionu drobiowego
- 1 łyżka masła.
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka czarnuszki
- pieprz
- sól
Wierzchnie liście z kapusty obrywamy i odkładamy - wykorzystamy je potem do wyłożenia dna garnka. Z kapusty wycinamy głąb, wkładamy ją do dużego garnka z wrzątkiem i gotujemy przez około 8-10 minut. Po tym czasie z kapusty delikatnie oddzielamy poszczególne liście. Czerwona kapusta jest bardziej zbita od białej czy włoskiej, dlatego oddzielanie liście jest trochę trudniejsze, ale da się to zrobić tak, żeby nie uszkodzić liści. Oddzielone liście odkładamy do wystudzenia. Kaszę gotujemy al dente w nieosolonej wodzie. Cebulę drobno siekamy. Grzyby oczyszczamy, większe kroimy na mniejsze kawałki. Cebulę szklimy na maśle, dodajemy do niej grzyby i dusimy przez kilka minut. Połowę podduszonych grzybów mieszamy z wystudzoną kaszą oraz z mięsem. Tak przygotowany farsz doprawiamy do smaku solą, pieprzem i 1/2 łyżki czarnuszki. Z każdego liścia kapusty ścinamy zgrubienie. Na brzegu liścia układamy porcję farszu i zawijamy tak jak krokiety: najpierw brzegi do środka, a następnie całość ciasno zwijamy w rulon. Na dnie garnka układamy odłożone wcześniej liście kapusty. W garnku ciasno układamy gołąbki, zalewamy je bulionem drobiowym i dusimy pod przykryciem przez około 50-60 minut. Gdy gołąbki się duszą, przygotowujemy sos. Pozostałe podduszone grzyby posypujemy mąką, dokładnie mieszamy i dusimy przez około 2-3 minuty. Następnie podlewamy je wodą i dusimy do czasu aż grzyby będą miękkie, a sos osiągnie odpowiednią gęstość. Gołąbki podajemy polane sosem i posypane czarnuszką.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia potrawy na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz