Gdy trzeba szybko zrobić obiad, to małże są idealne. Kilkanaście minut i posiłek mamy gotowy. Tym razem - po raz pierwszy - użyłam małży nowozelandzkich i powiem szczerze, że mimo iż były mrożone, to smakowały wyśmienicie. Przyrządziłam je w sosie pomidorowym i podałam z makaronem, ale świetnie będą smakowały również ze świeżą bagietką.
- 400 g małży nowozelandzkich
- 2 puszki pomidorów
- 250 ml białego półwytrawnego wina
- 250 g makaronu spaghetti
- pęczek pietruszki
- pęczek grubego szczypioru
- 1-2 łyżki cukru trzcinowego
- 6 ząbków czosnku
- 1 łyżka masła
- pieprz
- sól
Małże jeśli są mrożone, rozmrażamy pozostawiając je na całą noc w lodówce. Czosnek obieramy i bardzo drobno siekamy. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy czosnek i podsmażamy go przez chwilę. Następnie dodajemy pokrojone pomidory oraz wino i całość dusimy na małym ogniu, aż sos osiągnie odpowiednią gęstość. Pod koniec duszenia, sos doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz cukrem, a także dodajemy drobno posiekaną natkę pietruszki. Do sosu wrzucamy nałże na około 3-5 minut. Po tym czasie sos ściągamy z gazu. Makaron gotujemy al dente i mieszamy go z sosem pomidorowym z małżami. Podajemy posypany grubo posiekanym szczypiorem.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia potrawy na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz