piątek, 4 maja 2012

Wspólne gotowanie, czyli kofta w sosie curry, raita i ryż z nerkowcami


Podczas wypadu do Łodzi na urodziny Magdy i Michała postanowiłyśmy z Kasią M. przygotować na kolację coś z kuchni indyjskiej. Wybór padł na koftę w sosie curry :) Do naszego wspólnego gotowania dołączyły się jeszcze Marzenka i druga Kasia. Tym razem rolę szefa kuchni pełniła Kasia M., gdyż już  wcześniej przyrządzała tę potrawę, a ja i pozostałe dziewczyny wcieliłyśmy się w role pomocników kuchennych :):):) Kofta to małe klopsiki z mięsa mielonego z mnóstwem aromatycznych przypraw duszone w sosie curry. Podałyśmy je z ryżem i tradycyjną indyjską raitą. Przeze mnie trochę przesadziłyśmy z ilością kofty...  Zasugerowałam Kasi, żeby zrobić koftę z 2 kg mięsa. Wydawało mi się, że na 15 osób to będzie w sam raz, ale nie wzięłam pod uwagę, że będzie mnóstwo sałatek, torty, ciasto itp. i wszyscy będą najedzeni. I tym sposobem Magdzie i Michałowi kofty zostało jeszcze na kilka obiadów :):):)


Klopsiki:
  • 500 g mięsa mielonego (najlepiej jagnięciny, ale my użyłyśmy mięsa wołowo-wieprzowego)
  • 1 łyżeczka czosnku przeciśniętego przez praskę
  • 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru
  • 1 łyżeczka pieprzu cayenne
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 2 łyżeczki posiekanej kolendry
  • 1 jajko
  • 1 posiekana cebula
  • 1 ziemniak ugotowany w łupinie, obrany i przeciśnięty przez praskę
  • 2 łyżki posiekanej bazylii


Sos curry:
  • 1 duża cebula pokrojona w jak najcieńsze plasterki
  • 1 roztarty ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki przyprawy garam masala
  • 3/4 łyżeczki kurkumy
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne 
  • 3/4 łyżeczki kuminu
  • 1 łyżeczka kolendry
  • 1 większa papryczka chilli
  • 4 dojrzałe pomidory
  • 2 łyżki oleju
  • sól
  • 1 łyżka płatków migdałowych


Najpierw przygotowujemy sos: na patelni rozgrzewamy olej i prażymy wszystkie przyprawy oprócz kurkumy i pieprzu cayenne. Dodajemy czosnek, pokrojone papryczki chilli, cebulę i pomidory. Pomidory możemy wcześniej sparzyć i obrać ze skórki. Wszystko smażymy do czasu aż cebula się zeszkli (ale nie przyrumieni!). Następnie dodajemy pozostałe składniki, całość dokładnie mieszamy, zmniejszamy płomień i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem. Od czasu do czasu mieszamy i w razie potrzeby dolewamy wody. Gdy sos się gotuje, możemy zająć się przygotowaniem klopsików: wszystkie składniki łączymy ze sobą i z powstałej masy lepimy kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Smażymy je na rozgrzanym oleju. Gdy sos zacznie gęstnieć, dodajemy do niego klopsiki i gotujemy razem jeszcze przez 10-15 minut. Jeśli trzeba dolewamy nieco wody i od czasu do czasu mieszamy. Gotowe danie posypujemy migdałami.


Ryż z nerkowcami:
  • 100 g ryżu
  • 3 łyżki posiekanych i uprażonych orzechów nerkowca
  • trochę wiórków kokosowych 
  • szczypta kurkumy
  • 2 posiekane czerwone papryczki chilli
  • sól


Ryż gotujemy z kurkumą i solą. Do ugotowanego ryżu dodajemy pozostałe składniki i całość dokładnie mieszamy.



Raita:
  • 1 długi surowy obrany ze skóry ogórek starty na tarce
  • 2 pomidory pokrojone w kostkę
  • 1 cebula
  • 300 ml jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka kuminu
  • sól
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka czarnej gorczycy


Wszystkie składniki oprócz oleju i gorczycy mieszamy w misce. Na rozgrzanym oleju prażymy gorczycę, dodajemy ją do miski i całość dokładnie mieszamy. Wstawiamy na godzinę do lodówki. 













































7 komentarzy:

  1. No cóż, nie będą musieli gotować. Mam nadzieję, że w Łodzi się "jako tako" podobało :)
    Świetne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu wygląda pysznie :) duży plus za włączenie znajomych :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna fotorelacja, a kofty nigdy nie jadłam, a smakowicie wygladają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobity! Super imprezkę sobie zgotowałyście! Tylko pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Danie było tak pyszne, że wybranym gościom nie przeszkadzała nawet alergia na wieprzowine.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, kim są ci wybrani goście? :D Ale cieszymy się z Kasią, że smakowało :D

      Usuń