wtorek, 14 maja 2013

Kuchnia Inne Światy na Tymczasowej Strefie Przetrwania w Łaźni Nowej


Od 10 do 19 maja w Teatrze Łaźnia Nowa trwa Tymczasowa Strefa Przetrwania. Organizator zaprasza nas na "wyprawę do ogrodu – nowego  miejsca mocy". Tymczasowa Strefa Przetrwania to "alternatywa dla zbyt szybko pędzącego czasu, codziennych obowiązków, nudnych seriali i wiadomości. To kontakt z naturą, zbliżenie się do siebie, czas na rozmowę, chwile oddechu i rozbudzone zmysły". 




W ostatnią sobotę i niedzielę w ramach Tymczasowej Strefy Przetrwania można było podpatrzeć jak gotują blogerki i spróbować potraw przez nie stworzonych. Do Łaźni Nowej udało mi się wybrać dopiero w niedzielę. Najpierw gotowała Małgosia z bloga Zdrowa Kuchnia Sowy.




 Małgosia zrobiła pyszny zielony koktajl ze szpinaku, banana, pomarańczy 
i mleka sojowego. Był naprawdę rewelacyjny i zniknął w mgnieniu oka!




 Można było tez spróbować smakowitej potrawki z soczewicy z cukinią i porem... 




...a także paluszków piknikowych na mące żytniej.




Wszystko było pyszne i bardzo się cieszę, że po raz
 kolejny mogłam się spotkać z Małgosią :) 

Kolejną blogerką, która gotowała na Tymczasowej Strefie Przetrwania 
w niedzielę, była Klaudyna z bloga Ziołowy Zakątek




Kaludyna zabrała nas w kulinarną podróż do Indii. Zrobiła nam pyszną indyjską herbatę z mlekiem
 i przyprawami, a także curry z ciecierzycą i smażone chlebki  purisy. W planach były też indyjskie
 pączki, czyli gulab jamuny, ale niestety nie mogłam tak długo zostać w Łaźni, żeby ich spróbować.
 Na pewno byłyby równie smaczne jak curry z ciecierzycą :)




I Małgosia i Klaudyna bardzo ciekawie opowiadały o tym co gotują
 i chętnie odpowiadały na wszystkie pytania zgromadzonych osób.
Gotujące Dziewczyny można podpatrywać z takich fajnych leżaków
 w chmurki, ale i tak co chwila ktoś podchodził do stołu przy którym
 gotowały, żeby z bliska coś zobaczyć, dotknąć czy skosztować :) 







Tuż obok odbywały się warsztaty tworzenia w glinie. Glina była wykorzystywana jako
 budulec oraz  materiał zdobniczy i dzięki temu z brzydkiej odrapanej ściany powstało
 takie małe dzieło sztuki, w  tworzeniu którego wszyscy mogli brać udział.






W sobotę pogoda trochę nie dopisała: było chłodno i deszczowo.
Na szczęście każdy mógł się ogrzać gorącą kawą i herbatą :)
Oprócz wspomnianych warsztatów kulinarnych i glinianych,
równolegle odbywały się również inne. Między innymi można
 było pograć w planszówki w pobliskim Kombinatorze 
czy uczestniczyć w tworzeniu ogrodu. Kolejne warsztaty 
i spotkania zaczynają się pojutrze. W czwartek w godzinach
od 14 do 18 mają się odbyć warsztaty kuchni meksykańskiej,
na które planuję się wybrać. Może wybierzecie się i Wy?
Dokładny plan Tymczasowej Strefy Przetrwania znajdziecie TUTAJ.



2 komentarze:

  1. Polecam!:) Na prawdę warto się tam wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jak miło siebie zobaczyć w Twojej relacji:)
    A Ciebie bardzo, bardzo miło było zobaczyć wśród uczestników:)

    OdpowiedzUsuń