poniedziałek, 3 czerwca 2013

Babcina kapusta zasmażana


Najlepsza jest z młodej kapusty, ale według mnie równie smaczna jest też starsza. 
Chyba wszyscy w mojej rodzinie ją robią, ale ja najbardziej lubię tą którą przygotowuje 
Babcia Helenka. Jest po prostu idealna, w sam raz do młodych ziemniaczków...
Chociaż muszę się Wam przyznać, że ja wyjadam ją prosto z garnka :)




  • 1 główka kapusty
  • 1-2 drobno posiekane cebule
  • 2 listki laurowe
  • oliwa
  • pieprz
  • sól
  • 1 łyżka octu
  • odrobina cukru
  • około 2 łyżki mąki pszennej

Kapustę drobno siekamy, wkładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy. Od momentu zagotowania się wody, kapustę gotujemy jeszcze przez 10 minut. Po tym czasie kapustę odcedzamy, ponownie zalewamy wodą, wrzucamy 2 listki laurowe, solimy i znowu gotujemy przez jakieś 10-15 minut od momentu zagotowania się wody. Po 10 minutach dobrze jest sprawdzić czy kapusta jest już miękka. Młoda kapusta gotuje się szybko, więc trzeba uważać żeby się nie rozgotowała. Gdy kapusta jest już miękka, ponownie ją odcedzamy. Do garnka z kapustą wlewamy trochę oliwy (około 1-2 łyżki), dodajemy posiekaną cebulę i dusimy przez jakieś 10-15 minut. Następnie wlewamy łyżkę octu. Kapustę po wierzchu posypujemy mąką i całość dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku pieprzem oraz odrobiną cukru i dusimy jeszcze przez kilka minut. Kapustę podajemy na gorąco do obiadu. Najlepsza jest w połączeniu z młodymi ziemniaczkami i sznyclem :)







18 komentarzy:

  1. Mniam... wczoraj taką jadłam.. teściowa zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mi narobiłaś smaka...jutro lecę po kapustkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bede dzisiaj robić, Kapusta już czeka!!! Mam pytanie: czy zamiast octu mozna dodac cos innego??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia zawsze robiła z octem, więc i jak tak robię. Nie bardzo mam pomysł czym by go zastąpić, może jakimś octem winnym lub jabłkowym, ale w sumie dalej będzie to ocet... Daj znać co wymyśliłaś, bo jestem ciekawa :)

      Usuń
    2. Można cytryną

      Usuń
    3. Moja Mama zamiast octu dodawała jedno jabłko starte na grubych oczkach tarki. To była przepyszna kapustka.

      Usuń
  4. odcedzamy, odcedzamy i zostaje wypełniacz bez żadnej wartości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież nikt Ci nie każe robić z tego przepisu...

      Usuń
    2. Masz rację,ja nie wylewałam wody. A przepis jest OK.

      Usuń
    3. Jak się ma samochód na gaz, to się nie odlewa. :-)
      Właśnie jestem w trakcie gotowania, ale przepis wydaje mi się za prosty. Nie wiem czy wytrzymam do końca, by czegoś nie poplątać. Może choć bulionu podleję do drugiego gotowania? Może trochę boczku podsmażę z cebulką? Choć tyci sparzonego pomidorka? A koperek, albo metodą sous-vide? Ależ mnie świerzbią paluchy! A co będzie jak zrobię według przepisu i będzie smaczne? Kociaczek zapyta jak to zrobiłem, a ja co powiem? "Ugotowałem i podsmażyłem"? Hańba. Pomyśli, że już jej nie kocham. Muszę jakiś mit do tego dorobić. Hym. Pół godziny gotowania i pół dnia zmyślania. Powinno się udać. /aiki102/

      Usuń
    4. Ależ wszelkie modyfikacje są jak najbardziej wskazane :)

      Usuń
  5. Pychoootaaa! Zrobiłam, zajadam się właśnie i powtarzam: PYCHOTAAA!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszna ale ja daje koperek

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie robimy...trochę czasochłonna jak na taką prostą strawę

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem kiedy odcedzić po drugim gotowaniu i ile?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak w przepisie: po drugim gotowaniu odcedzamy gdy kapusta gotuje się przez jakieś 10-15 minut od momentu zagotowania się wody :)

      Usuń