czwartek, 6 czerwca 2013

Kremowa zupa ze szparagów


   Wszyscy wiedzą, że uwielbiam wszelkie książki kulinarne. Mogłabym je przeglądać godzinami. I zazwyczaj gdy idziemy do kogoś w odwiedziny to krążę w okół półki z książkami i siłą woli powstrzymuję się żeby od razu nie wyciągnąć jakiejś pozycji która wpadła mi w oko, ale ostatecznie i tak kończę na kanapie przeglądając przepisy i oglądając apetyczne zdjęcia potraw :) Jakiś czas temu u Madzi zainteresowała mnie książka Gotuj z Julią Julii Child. Od pewnego czasu była ona na mojej liście książek do kupienia (czytaj: do kupienia w bliżej nieokreślonym czasie), więc gdy tylko wpadła mi w ręce, to od razu się do niej przyssałam, nie zważając na to, że to może niezbyt kulturalne. Magda widząc, że książka mi się spodobała, zaproponowała że mi ją pożyczy, na co przystałam z wielką chęcią. Podczas ostatniego spotkania z Magdą uzmysłowiłam sobie, że trzymam tę książkę u siebie już bardzo bardzo długo, więc zapewniłam Magdę, że przy najbliższej okazji na pewno ją jej oddam. A tu Madzia zrobiła mi niespodziankę i powiedziała, że daje mi Gotuj z Jullią w prezencie!!! Normanie apogeum kulinarnego szczęścia! Madzia, jeszcze raz wielkie dzięki!!! :) 
     Pierwszą potrawą jaką ugotowałam z przepisu Julli, była zupa krem ze szparagów. Chociaż tak właściwie to połączyłam dwa przepisy: na zupę-krem grzybowy i zupę-krem szparagowy. Z zupy grzybowej zaczerpnęłam bazę, a ze szparagowej całą resztę. Julia Child pewnie się w grobie przewraca na takie pomieszanie dwóch przepisów :) Ale zapewniam Was, że warto było poeksperymentować, bo zupa wyszła świetna!  




  • 1 pęczek zielonych szparagów
  • 1 pęczek białych szparagów
  • 1 duża drobno posiekana cebula 
  • 2 łyżki masła
  • 1/2 szklanki gorącego bulionu drobiowego
  • 1 szklanka wywaru z gotowania szparagów
  • 1/3 szklanki śmietany kremówki
  • 2-3 łyżki mąki
  • pieprz
  • sól


Najpierw gotujemy szparagi. Zielonych szparagów nie trzeba obierać, wystarczy obciąć im zdrewniałe końcówki. Szparagi związujemy sznurkiem w pęczek i wkładamy do gotującej się wody. Szparagi należy gotować w pozycji pionowej z główkami ponad wodą, dlatego dobrze jest je gotować w wąskim i wysokim garnku. Gotujemy je przez około 5 minut. Ugotowanym zielonym szparagom odcinamy główki i odkładamy je na bok, a pozostałe części szparagów kroimy na mniejsze kawałki. Analogicznie gotujemy białe szparagi, z tym że wcześnie obieramy je ze skórki. Białe szparagi gotujemy dłużej niż zielone, przez około 10-15 minut. Po ugotowaniu białe szparagi kroimy na mniejsze kawałki. Cebulę podsmażamy w rondlu na 1 łyżce masła do czasu aż się zeszkli i zmięknie. Do cebuli dodajemy mąkę i cały czas mieszając, smażymy powoli przez 2-3 minuty. Po tym czasie rondel ściągamy z ognia i stopniowo dolewamy gorący bilion drobiowy. Garnek ponownie stawiamy na ogniu i doprowadzamy do wrzenia. W ten sposób powstała nam baza naszej zupy. Do bazy wkładamy pokrojone szparagi (bez pączków, które odłożyliśmy na bok) i rozdrabniamy blenderem na gładki krem. Do kremu wlewamy około szklankę wywaru z gotowania szparagów oraz śmietanę, dokładnie mieszamy i gotujemy przez kilka minut. Jeśli zupa wyszła za gęsta, dolewamy trochę więcej wywaru ze szparagów. Zupę doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Odłożone wcześniej pączki zielonych szparagów podsmażamy na łyżce masła i dekorujemy nimi zupę. 




3 komentarze:

  1. Ciekawi mnie taki smak, ale odkąd zrobiłam krem z brokuła, który był, mówiąc lekko, nieprzyjemny, mam awersję do zielonych kremów...:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Musi byc pyszny. Bardzo lubię takie zupy-kremy warzywne

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupy krem w każdym smaku jadam i uwielbiam, więc jestem pewna, że ta szparagowa byłaby dla mnie również smakowitym doświadczeniem:)

    OdpowiedzUsuń