Już jutro święto wszystkich Babć, a pojutrze święto Dziadków. Jak co roku z tej okazji upiekłam dla Babci Helenki, Babci Teresy i Dziadziusia Zdzisia słodki upominek. W tym roku przyszły mi do głowy pomarańczowe serca. Robi się je niezwykle szybko, bo to ciasto ucierane. Cudownie pachnie pomarańczami, a dzięki dodatkowi świeżego soku z czerwonej odmiany tych cytrusów, ma piękny kolor. Tak więc do dzieła! Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na prezent dla Dziadków, to koniecznie upieczcie im takie serca :) P.S. Takie serca to również świetny pomysł na walentynkowe słodkie co nieco.
- 1 jajko
- 1 szklanka cukru
- 70 g rozpuszczonego i wystudzonego masła
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 ml świeżo wyciśniętego soku z czerwonych pomarańczy
- skórka otarta z 4 pomarańczy
- cukier puder do posypania do wierzchu
- gałązki melisy do dekoracji
Cukier ucieramy z jajkami na gładką i puszystą masę. Następnie stopniowo dodajemy masło i dalej ucieramy. Do powstałej masy dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sok i skórkę otartą z pomarańczy. Całość dokładnie mieszamy. Ciasto przelewamy do foremek w kształcie serc wysmarowanych masłem i wysypanych kaszą manną. Ja użyłam ceramicznych kokilek o średnicy około 12 cm. Z podanych składników wyjdą 3 serca o takiej wielkości. Foremki wypełniamy ciastem do około 3/4 wysokości. Wkładamy je do piekarnika nagrzanego do temperatury 190 stopni C. i pieczemy przez około 25 minut do tzw. suchego patyczka. Upieczone i wystudzone serca posypujemy po wierzchu cukrem pudrem i dekorujemy gałązkami melisy. Z tego ciasta można również upiec ciasto w tradycyjnej foremce - świetnie nada się do tego forma o wymiarach 25x11 cm - wtedy ciasto pieczemy przez około 45-50 minut.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia
pomarańczowych serc na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie
dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz