Jakiś czas temu ze sklepu TortDekoracje.pl dostałam paczkę pełną produktów do dekoracji tortów. Oprócz cukrowych kwiatów o różnych kształtach i kolorach, były w niej również transfer folie, dzięki którym wzór nadrukowany na foli można w bardzo prosty sposób przenieść na czekoladę. Zazwyczaj używane są one do tworzenia mniejszych dekoracji, ale ja postanowiłam za pomocą takiej folii udekorować cały tort. Zaskoczyło mnie, że udekorowanie tortu w ten sposób jest takie proste i szybkie. Na pewno jeszcze stworzę nie jeden tort z czekoladą z nadrukami. Obecnie w sklepie TortDekoracje.pl dostępnych jest pięć wzorów transfer folii. Do udekorowania tego tortu wykorzystałam folię z żółtymi kwiatuszkami. A sam tort powstał na urodziny mojej szwagierki Moniki :) Wnętrze tortu to kakaowy biszkopt przełożony masą na bazie mascarpone z grenadiną. Niestety z wiadomych względów nie mam zdjęcia wnętrza tortu - na imprezę tort musiał dojechać w całości, więc wykrojenie kawałka i zrobienie zdjęcia nie wchodziło w grę. A na samej imprezie też głupio było biegać z aparatem wokół kawałka tortu. Tak więc jak wyglądał tort w środku, musicie sobie wyobrazić :)
Biszkopt
- 6 jajek
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2-3 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do nich stopniowo cukier oraz żółtka i dalej ubijamy do czasu aż cukier będzie niewyczuwalny. Następnie wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakaem. Delikatnie mieszamy. Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 20 cm i pieczemy w temperaturze około 190 stopnic C. do tzw. suchego patyczka.
Krem z grenadiną
- 500 g serka mascarpone
- 150-200 ml grenadiny
- 100 g miękkiego masła
Serek mascarpone miksujemy z grenadiną. Na końcu dodajemy po kawałku miękkie masło i miksujemy, do czasu aż powstanie gładki krem.
Dodatkowo
- 50 ml grenadiny
- 250 ml ciepłej wody
- 1 arkusz transfer foli w kwiaty o wymiarach 400x300 mm
- 500 g czekolady mlecznej
- złote cukrowe perełki
Wystudzony biszkopt przecinamy na 3 blaty. Każdy z blatów nasączamy wodą wymieszaną z grenadiną. Jeden z blatów układamy na dnie tortownicy i rozsmarowujemy na nim trochę więcej niż 1/3 kremu. Przykrywamy drugim blatem i rozsmarowujemy na nim kolejną 1/3 kremu kremu. Całość przykrywamy trzecim blatem biszkoptowym i odstawiamy do lodówki na co najmniej pół godziny. Gdy tort się schłodzi, wyciągamy go z tortownicy i smarujemy jego boki oraz wierzch pozostałym kremem i ponownie wkładamy do lodówki.
Z transfer foli wycinamy okrąg o średnicy 20,5 cm oraz pasek o długości 64 cm i wysokości 5 cm. Z arkusza foli podanych wymiarach najlepiej wyciąć jeden pasek o długości 34 cm, jeden o długości 27 cm i maleńki o długości 3 cm i potem z nich złożyć obramowanie tortu. Ewentualnie można kupić 2 arkusze foli i wtedy nie będzie problemu ze sztukowaniem :) Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i gdy trochę przestygnie, rozsmarowujemy ją dość cienką warstwą na wyciętych fragmentach foli, na stronie z wypukłym nadrukiem. Folię z czekoladą zostawiamy na pewien czas, tak aby czekolada odrobinę zastygła, ale jednocześnie dała się wyginać nie pękając przy tym. Następnie okrągłą folię układamy na wierzchu tortu, czekoladą do spodu, a paski przykładamy do boków, tak aby utworzyły obramowanie tortu. Tak przygotowany tort wkładamy do lodówki na co najmniej 20-30 minut, aby czekolada dobrze stężała. Gdy czekolada będzie już twarda, delikatnie ściągamy z niej folię. Na czekoladzie pozostanie w pełni jadalny kwiatowy wzór. Dodatkowo z pozostałej czekolady zrobiłam na wierzchu tortu kartkę i ozdobiłam ją cukrowymi złotymi perełkami, a po bokach utworzyłam efekt kapiącej czekolady. Tort wyciągamy z lodówki na około 30 minut przed krojeniem.
Bardzo dziękuję sklepowi TortDekoracje.pl
za paczkę pełną świetnych dekoracji :)
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia tortu na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.