Podczas czerwcowego pobytu w Norwegii jedliśmy gulasz z łosia. Tak nam zasmakował, że przedwczoraj, na nasz przedostatni obiad w Oslo, postanowiłam przygotować stek z łosia. Praktycznie wszystkie norweskie przepisy na łosia, które znalazłam w internecie wymagały pieczenia mięsa w piekarniku. W naszym hotelu oczywiście nie mieliśmy do dyspozycji piekarnika, więc postanowiłam przyrządzić mięso z łosia według własnego pomysłu. Wyszło naprawdę dobre! W ogóle mięso z łosia to jedno z lepszych mięs jakie mieliśmy okazję jeść :)
- 4 kawałki mięsa z łosia na stek
- cząber
- rozmaryn
- różowy pieprz w kulkach
- czarny pieprz mielony
Każdy kawałek mięsa rozbijamy na grubość około 5 mm, a następnie z każdej strony doprawiamy wszystkimi przyprawami. Smażymy na rozgrzanej patelni na maśle po kilka minut z każdej strony. Stek z łosia podałam z sosem pieczarkowym przygotowanym z dodatkiem jagód jałowca, ziemniakami oraz z różyczkami kalafiora i brokuła. No i oczywiście również z dżemem borówkowym. Powinien to być dżem z czerwonych borówek, ale akurat takiego nie miałam, a w przeddzień wyjazdu z Oslo nie opłacało mi się kupować całego słoika. Wykorzystałam więc zwykłą konfiturę borówkową, która również idealnie pasowała do steku z łosia.
Oj zjadłoby się ;)
OdpowiedzUsuńpyszne, ale jak dla mnie zbyt wysmażony ;]
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ciekawe czy można gdzieś w Polsce dostać takie mięso?
OdpowiedzUsuńW Polsce raczej nie można dostać mięsa z łosia...
UsuńMożna w lidlu kupić :)
UsuńOoo ale fajnie, że się pojawiło w Lidlu. Dzięki :)
UsuńOo, a wie Pani moze ile kosztuja?
UsuńMam i wg przepisu wykonam a opinia moja po
OdpowiedzUsuń