Mimo, że sezon truskawkowy dawno już za nami, gdzieniegdzie na placu targowym można spotkać resztki truskawek. Postanowiłam to wykorzystać i upiekłam najprostsze na świecie ciasto. Do truskawek dorzuciłam wiśnie. Przepis na to ciasto mam od Babci Helenki. Robi się je błyskawicznie i można upiec je praktycznie z każdymi owocami...
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru
- 1/2 kostki margaryny
- 1 szklanka zimnego mleka
- 2 jajka
- dowolne owoce
Jajka, cukier i margarynę chwilę ucieramy. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mleko. Gotowe ciasto wlewamy do brytfanki wysmarowanej margaryną (ja użyłam brytfanki o wymiarach 25x35 cm). Na wierzchu układamy dowolne owoce i delikatnie wciskamy je w ciasto. Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni C. przez około 40 minut. Upieczone i wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem.
bardzo lubię takie proste i szybkie ciasta
OdpowiedzUsuńo, to fajnie :) gratuluję łapki :) dla mnie to już trzecia nagroda w konkursie Knorra
OdpowiedzUsuńChyba nie jadłam ciasta z truskawkami, może być fajne :)
OdpowiedzUsuń