Krzysiek urodziny ma dopiero za kilka dni, ale urodzinowe
spotkanie z przyjaciółmi zorganizowaliśmy trochę wcześniej,
bo w ostatnią sobotę. A jak urodziny, to musiał być też tort! W tym
roku wymyśliłam, że będzie w kształcie męskiej koszuli :)
Tort to czekoladowy biszkopt przełożony
serkiem mascarpone i konfiturą morelową.
Krzyśkowi bardzo się spodobał :)
A na zdjęciu niżej tradycyjne zdmuchiwanie świeczek :)
I jeszcze raz tort:
dla mnie genialny
OdpowiedzUsuńŚwietny tort!!! No i wszystkiego najlepszego dla solenizanta :)
OdpowiedzUsuńBoski ten tort! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda:) świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńA jaki był pyszny! Śni mi się po nocach teraz :P a Marcin żyć nie daje...
OdpowiedzUsuń