Rok temu, gdy wybieraliśmy się na długi weekend majowy do Wenecji i nad jezioro Garda, wyczytałam że jedną z tradycyjnych potraw w tamtych okolicach są strangolapreti - kluseczki z czerstwego pieczywa ze szpinakiem, który nadaje im zielony kolor. Niestety w miejscach w których jedliśmy, kluseczek akurat nie było - może tak trafialiśmy niefortunnie, a może są bardziej popularne w okolicach Trydentu? Kiedyś to jeszcze sprawdzimy podczas pobytu we Włoszech, a tymczasem zostawiam Wam przepis na te pyszne i niezwykle proste w przygotowaniu kluseczki. Wcale nie trzeba jechać do Włoch, żeby ich spróbować.
- 250 g świeżego szpinaku
- 125 g czerstwego pieczywa
- 30 g ricotty
- 1/2 garści startego parmezanu
- 1 żółtko
- mała garść mąki + mąka do pdsypywania
- trochę mleka do namoczenia pieczywa
- parmezan do posypania gotowych kluseczek
Chleb namaczamy w mleku i pozostawiamy go w nim do czasu aż zmięknie. Szpinak myjemy, pozbawiamy twardych łodyżek, zalewamy niewielką ilością wody i gotujemy, tak aby stał się miękki. Szpinak odsączamy z wody i rozdrabniamy blenderem. Miękki chleb odsączamy z mleka - najlepiej wycisnąć go rękami. Z rozdrobnionego szpinaku, odsączonego pieczywa, ricotty, startego parmezanu, żółtka i mąki wyrabiamy gładkie ciasto. Z ciasta odrywamy niewielkie kawałki mniej więcej wielkości orzecha włoskiego, formujemy z nich kulki i delikatnie spłaszczamy je widelcem. Gotowe kluseczki gotujemy w posolonej wodzie przez około 2-3 minuty od momentu wypłynięcia ich na powierzchnię. Gotowe strangolapreti podajemy polane roztopionym masłem i z płatkami parmezanu. Świetnie będą się też komponowały z sosami na bazie różnych serów. Idealne jako samodzielne danie lub dodatek do mięs.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia strangolapreti na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
0 komentarze:
Prześlij komentarz