Panna cotta z nutką granatu.

Pewnego dnia staliśmy szczęśliwymi posiadaczami mnóstwa owoców granatu. Coś z tym nadmiarem owocowego szczęścia trzeba było zrobić. I tak właśnie powstała panna cotta z galaretką z granatów i syropem z tychże owoców.



Panna cotta to rodzaj deseru wywodzący się z północnych Włoch. Powstaje na bazie śmietany kremówki i najczęściej jest podawany z owocami i różnymi sosami owocowymi. Chociaż jej wykonanie zajmuje trochę czasu, to jest bajecznie proste, a smak na długo pozostaje w pamięci :)

Wykonanie deseru zaczynamy od zrobienia galaretki z granatów. W sklepie nie spotkałam takiej galaretki, ale bez problemu możemy ją samodzielnie zrobić w domu. Potrzebujemy:
  • 3/4 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 2 łyżeczki ciepłej wody
  • 60 ml soku z owoców granatu
  • 2 łyżki ziarenek z granatu
  • 2 łyżki cukru.
Sok z grantów najłatwiej jest wycisnąć przy pomocy urządzenia do wyciskania soku z cytrusów. Przecinamy owoc granatu na pół i wyciskamy :) Do filiżanki wsypujemy żelatynę i dokładnie mieszamy ją z ciepłą wodą, odstawiamy na 5 minut do namoczenia. Sok z granatów wlewamy do rondelka, dodajemy ziarenka granatu oraz cukier i wszystko to podgrzewamy, od czasu do czasu mieszając, aż cukier całkowicie się rozpuści. Następnie dodajemy żelatynę rozpuszczoną w wodzie i mieszamy aż całkowicie rozpuści się w soku, nie dopuszczając jednak do zagotowania!!! I tak oto zrobiliśmy galaretkę z owoców granatu :) Galaretkę wraz z ziarenkami granatu wlewamy na dno 4 filiżanek i odstawiamy do lodówki do stężenia.

W czasie gdy galaretka sobie spokojnie zastyga w lodówce, my możemy zająć się gotowaniem panna cotty. Będziemy do tego potrzebowali:
  • 1 łyżkę żelatyny w proszku
  • 2 łyżki ciepłej wody
  • 500 ml śmietany 30%
  • 80g cukru pudru.
Żelatynę mieszamy z ciepłą wodą i tak jak poprzednio, odstawiamy na 5 minut do namoczenia. Śmietanę przelewany do garnka, dodajemy cukier puder i podgrzewamy na małym ogniu, mieszając, aż cukier się rozpuści. I znowu należy pamiętać, aby śmietany nie zagotować, a tylko podgrzać. Gdy cukier już się rozpuści, dodajemy żelatynę i mieszamy, aż całkowicie rozpuści się w gorącej śmietance. Całość odstawiamy do ostygnięcia, a następnie wlewamy do filiżanek na stężałą galaretkę. Filiżanki ponownie wkładamy do lodówki, by panna cotta zastygła.

W końcu możemy zacząć robić syrop z granatów
  • 250 ml soku z granatów
  • 110g cukru
  • 1/4 szklanki ziarenek granatu
Sok gotujemy z cukrem na średnim ogniu przez około 8-10 minut, tak by cukier się rozpuścił a sam syrop zgęstniał. Następnie mieszamy z ziarenkami granatu i gotowe :)

Deser wykładamy na talerzyki. Aby łatwo wyszedł z filiżanek, można je na kilka sekund wstawić do gorącej wody. Należy jednak uważać, gdyż możemy przesadzić z temperaturą i galaretka nieodwracalnie nam się rozpuści. Deser podajmy z ciepłym syropem i ziarenkami granatu. Tak podana panna cotta cieszy nie tylko podniebienie, ale i oczy :):):)


2 komentarze:

  1. powinno się Tobie zabronić publikować takich zdjęć jak to, w takie dni jak te, gdy odczuwa się w brzuchu "to coś":)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehe to pozostaje Ci zrobić panna cottę i wrzucić ją do brzucha ;)

    OdpowiedzUsuń

 

MAŁOPOLSKI APETYT

AGREGATORY

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - blogi kulinarne i wyszukiwarka przepisów

Archiwum