Wczoraj robiłam mojego pierwszego torta na zamówienie. Trochę się bałam czy wyjdzie tak jak sobie zaplanowałam. W końcu robić torta dla koś to większa odpowiedzialność niż dla siebie... Ale wszystko się udało, tort się spodobał i mam nadzieję, że będzie też smakował :)
Tort był dla Marzenki z okazji jej 3. urodzin. Koniecznie miał być z Myszką Miki.
Dałam więc kilka propozycji, a Mama Marzenki wybrała z nich
tort z figurkami myszek Miki i Minnie.
Figurki ulepiłam w piątek, a wczoraj upiekłam kakaowy biszkopt, który przełożyłam masą kajmakową zmiksowaną z serkiem mascarpone, oraz serkiem mascarpone zmiksowanym z cukrem pudrem.
Sto lat Marzenko!
:):):)
Jeśli chodzi o wygląd to zdecydowanie udany!
OdpowiedzUsuńRównież mam nadzieję, że będzie smokwał :)
MMM.. śliczny torcik :) Ciekawe co maja 3 latka wymarzy sobie w styczniu ;)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy majstersztyk! :) Masz talent Aniu :)
OdpowiedzUsuńTort piekny i przepyszny - wszyscy zachwycali sie nim !!!! Marzenka odtanczyla taniec - polamaniec na widok ulubionej myszki miki :) Dziecko szczesliwe = cel osiagniety! Aniu mozesz byc z siebie dumna. GRATULUJEMY TALENTU I DZIEKUJEMY ! Rodzice Marzenki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tort podobał się Marzence i że Wam smakował :)
UsuńPięknie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńCudowny torcik :-)! Myszki wyszły Ci urocze :)!
OdpowiedzUsuń