Zaraz po leczu, to mój ulubiony sposób przyrządzania cukinii. Pastyga to taka jakby zapiekanka z cukinii, ale trochę inna niż zwykłe zapiekanki warzywne. Przepis na nią mam od mojej Mamy, która w lecie bardzo często piekła nam to smakowite danie. Pastygę robi się bardzo szybko. I błyskawicznie znika też z blachy. Zawsze jest jej za mało... :)
- 1 średnia cukinia
- 2 duże cebule
- pęczek koperku
- 1/2 szklanki oleju
- 3 jajka
- 1,5 szklanki mąki
- sól
- pieprz ziołowy
- świeżo mielony czarny pieprz
Cukinię obieramy ze skórki i trzemy na tarce na grubych oczkach. Cebulę kroimy w kostkę, a koperek drobno siekamy. Warzywa przekładamy do dużej miski, dodajemy olej, jajka, mąkę i przyprawy. Całość dokładnie mieszamy. Powinna powstać masa: nie za gęsta i nie za rzadka, taka mniej więcej o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli jest za rzadka, to dosypujemy jeszcze trochę mąki. Masę wylewamy na wysmarowaną tłuszczem brytfankę i pieczemy w temperaturze 180 stopni C. przez około godzinę. Ja moją pastygę upiekłam w dużej tortownicy. Pastyga wyśmienicie smakuje zarówno na gorąco jak i na zimno.
Aniu wygląda obłędnie i przepysznie ;-)
OdpowiedzUsuńOo, a ja widzę to danie po raz pierwszy - i bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńsmaczny i jaki zaskakujący;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym przepisem, koniecznie muszę tego spróbować :)
OdpowiedzUsuńO, to ciekawostka-ciasto cukiniowe...Warte wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wstawiłam do piekarnika:) Robiłam z połowy porcji i bez koperku bo nie miałam. Zobaczymy co wyjdzie bo na Twoim zdjęciu wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci wyszło i czy smakowało :)
UsuńWyszło bardzo dobre:) Chyba dodałam za mało mąki i jeszcze ciepła była trochę rzadka, ale jak wystygła ściągnęła się i była suuper:)
UsuńBardzo ciekawy pomysł, muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukiniowe wariacje :) pasztet z cukinii robiłam juz kilka razy
OdpowiedzUsuńooo smak mojego dzieciństwa:):):) Ona zawsze mi się kojarzy z Twoją mamą:) Muszę niedługo zrobić:)
OdpowiedzUsuń