Dokładnie tydzień temu u Rodziców Krzyska w Lędzinach jedliśmy kwiaty w cieście naleśnikowym. To było moje pierwsze spotkanie z jadalnymi kwiatami i jestem pewna, że nie ostatnie, bo zachwycił mnie ich smak. W świat kwiatów jadalnych wprowadziła mnie Lidzia, która robiła kwiaty w cieście dla swoich dzieci, gdy były małe. Kwiaty do jedzenia należy zbierać na czystych terenach, z dala od dróg. A więc z samego rana zabrałyśmy psa i wyruszyłyśmy z Lidzią na poszukiwanie kwiatów dzikiej róży, akacji i dzikiego bzu.
Max w swoim żywiole :)
Najpierw znalazłyśmy kwiaty akacji...
... a więc zrywamy!
Potem naszym oczom ukazały się piękne krzaki dzikiej róży.
Tak ładnie wyglądały, że aż żal było pozbawiać je kwiatów.
A na końcu naszym oczom ukazał się dziki bez.
Cała reklamówka uzbierana, można więc wracać do domu :)
A w domu wystarczyło w starej książce odszukać przepis i można zaczynać pieczenie :)
- płatki dzikiej róży
- kwiaty akacji
- kwiaty dzikiego bzu
- 1 jajko
- 1/2 litra zsiadłego mleka
- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 500 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka oleju
- olej do smażenia
- cukier puder
Z podanych składników robimy ciasto naleśnikowe o konsystencji gęstej śmietany.
Jeśli wyjdzie zbyt gęste, dolewamy do niego trochę wody.
Kwiaty maczamy w cieście...
... i smażymy na rozgrzanym łuszczu.
Podczas pieczenia obracamy je, aby upiekły się równo z każdej strony.
Upieczone kwiaty wyjmujemy na papierowy ręcznik, aby odsączyły się z nadmiaru tłuszczu.
Następnie przekładamy je na talerz i możemy je posypać cukrem pudrem, ale nie jest to konieczne.
Wszystkie kwiaty były bardzo smaczne, ale najbardziej smakowały mi płatki dzikiej róży :)
Na zdjęciu poniżej Lidzia ze swoimi kwiatowymi ciasteczkami.
Piękna wyprawa, efekt równie piękny i kuszący. Jestem ciekawa smaku, najbardziej przemawia do mnie akacja, uwielbiam kształt tych kwiatków :) Dziękuję za inspiracje!
OdpowiedzUsuńpiękny talerzyk z przekąskami..;) ja bym każdego kwiatka spróbowała
OdpowiedzUsuńKażdy z tych kwiatów uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Klubu Kwiatożerców:)
P.S. Czy nie uprzejmością byłaby prośba o zamianę banerka na mój, a nie durszlakowy?
Dobre, chrupiące - ale bardzo nasączone tłuszczem. Nie pomógł nawet dodatek spirytusu. Pozdrawiam i zycze bardziej udanych niż moje.maiga.
OdpowiedzUsuńJest pyszny bez i akacja, szkoda, że u mnie tak blisko drogi :(
OdpowiedzUsuń