Miałam w domu zachomikowaną ostatnią już dynię, odmiany Chicago Warted Hubbard. Jest to dynia o ciemnozielonej brodawkowatej i niezwykle twardej skórce i kasztanowatym smaku. Że skórka tej dyni jest naprawdę twarda, przekonaliśmy się o tym z Krzyśkiem, próbując rozkroić dynię - nasze palce nie wyszły cało z tego starcia :) Ostatecznie metodą prób i błędów opracowaliśmy najlepszy sposób na obranie dyni. Część dyni podarowałam Mamie, z części ugotowałam nam pyszną zupę, a resztę postanowiłam wykorzystać do upieczenia dyniowego sernika. Przed Świętami nie miałam ani czasu ani ochoty na kulinarne eksperymenty, więc sięgnęłam po sprawdzony przepis, którego autorką jest Ada z bloga Pora coś zjeść. Sernik wyszedł rewelacyjny - wszyscy go chwalili! Jest delikatny i korzenny, czyli idealny!
Kruchy spód
- 125 g mąki pszennej
- 10 g cukru
- 2 żółtka
- 60 g masła
- szczypta soli
Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto, formujemy z niego kulę i wkładamy na około 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciastem wykładamy spód tortownicy. Użyłam tortownicy o średnicy 28 cm, której dno wyłożyłam wcześniej papierem do pieczenia. Ciasto podpiekamy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C. przez około 10 minut, a następnie studzimy.
Masa serowa
- 750 g twarogu sernikowego
- 250 g serka mascarpone
- 3 jajka
- 3 żółtka
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 190 g cukru
- 425 puree z dyni
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
Wszystkie produkty na sernik powinny być w jednakowej temperaturze, więc wyciągamy je na około 2 godziny przed rozpoczęciem pieczenia. Jajka, żółtka, sok z cytryny, mąkę, cukier i przyprawy* dokładnie miksujemy, a następnie dodajemy puree z dyni* i dalej miksujemy. Na końcu dodajemy stopniowo obydwa rodzaje sera, ciągle miksując do czasu, aż masa będzie gładka i jednolita. Masę serową wylewamy na podpieczony spód i wkładamy do piernika rozgrzanego do temperatury 170 stopni C. Po chwili temperaturę zmniejszamy do 150 stopni C. i sernik pieczemy przez około 65 minut. Upieczony sernik studzimy, a następnie chłodzimy w lodówce. Odpowiednią konsystencje uzyska dopiero po całkowitym ostygnięciu.
* użyłam podanej wyżej proporcji przypraw - mieszanka przypraw Ady była odrobinę inna i przepis na nią znajdziecie na jej blogu;
* w internecie najpopularniejszym sposobem na przygotowanie purre z dyni do ciast jest pieczenie kawałków dyni wraz ze skórką w piekarniku, a następnie zmiksowanie ich - ja ugotowałam dynię w wodzie, następnie pozostawiłam ją na dłuższy czas na durszlaku, żeby dobrze się odsączyła z wody i zmiksowałam ją - obydwa sposoby są dobre, z tym że w pierwszym przypadku puree jest bardziej suche, a w drugim bardziej wilgotne;
Czekoladowa polewa
- 200 g mlecznej czekolady
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki śmietanki 36% tł.
- cukrowe posypki (użyłam żółtych gwiazdek, białych śnieżynek oraz białego i złotego maczku)
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia sernika na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
O mniam, cudnie wygląda. I ten kolor! Pyszny musiał być :)
OdpowiedzUsuń