Wczoraj miałam wolne od kuchni, bo obiad gotował Krzysiek. W sobotę przeglądał Kuchnie Świata i na nasz niedzielny obiad wybrał khoresh z wołowiną. Khoresh to popularna perska potrawa. Słowo khoresh oznacza duszone mięso. Przyrządzany jest z warzywami oraz z ziołami i jest prosty w przygotowaniu i bardzo pyszny. Mężu, poproszę częściej takie obiady! :)
- 450 g chudej wołowiny na gulasz pokrojonej w kostkę
- 1 duża cebula pokrojona w kostkę
- pęczek posiekanej natki pietruszki
- pęczek pokrojonego szczypiorku
- 425 g czerwonej fasoli z puszki
- około 600 ml wody
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka listków kozieradki (niestety ich nie mieliśmy)
- 2 łyżeczki mielonej kurkumy
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- sok z 1 cytryny
- świeżo zmielony czarny pieprz
- sól
W garnku rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wkładamy cebulę i smażymy kilka minut aż się zarumieni. Do garnka dokładamy mięso i ciągle mieszając smażymy aż się zarumieni ze wszystkich stron.
Dodajemy kurkumę, kozieradkę i cynamon.
Ciągle mieszając przez chwilę smażymy. Następnie dolewamy wodę
i doprowdzamy do wrzenia. Dusimy pod przykryciem do czasu,
aż mięso będzie prawie miękkie. Od czasu do czasu mieszamy,
w miarę potrzeby dolewamy wody.
Na małej patelni rozgrzewamy pozostałą łyżkę oleju.
Wsypujemy posiekaną natkę pietruszki i szczypiorek i ciągle
mieszając smażymy na umiarkowanym ogniu przez 4-5 minut.
Dodajemy do wołowiny.
Fasolę osączamy z zalewy i wkładamy do garnka z mięsem.
Dodajemy sok z cytryny. Całość mieszamy, doprawiamy
do smaku solą oraz pieprzem i dusimy pod przykryciem
jeszcze przez jakieś 30 minut. Khoresh podajemy z ryżem.
Mniam! To był bardzo pyszny obiad!
Brawo Krzysiek ;) Aniu musiało być pyszne , bo wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńoo jakie ciekawe danie. fajne, zapisuje.
OdpowiedzUsuńDobrze mieć takiego męża, zwłaszcza że, jak widzę na blogu, już niejedną ciekawostką zaskoczył :)
OdpowiedzUsuń