Bruschetta to typowa włoska przekąska. Jej podstawą jest pieczywo skropione oliwą i natarte czosnkiem. Najczęściej jest podawane z pokrojonymi w kostkę pomidorami i bazylią. Moje bruschetty postanowiłam wzbogacić o polski akcent w postaci oscypka przywiezionego z wyprawy na krokusy do Doliny Chochołowskiej. Wyszło pysznie i swojsko :)
- bagietka pokrojona na kromki
- ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- oscypek
- pomidor pokrojony w kostkę
- oliwa z oliwek
- listki bazylii
Kromki bagietki skrapiamy oliwą oraz nacieramy czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Układamy je na blasze do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni C. na kilka minut, do czasu aż kromki zrobią się chrupkie. Po tym czasie kromki posypujemy startym oscypkiem i wkładamy ponownie do piekarnika na 2-3 minuty. Na tak upieczonych kromkach układamy pomidora pokrojonego w kostkę i posypujemy go startym oscypkiem. Dekorujemy listkami bazylii.
A na koniem mam dla Was jeszcze kilka zdjęć z naszej
wyprawy do Doliny Chochołowskiej sprzed 2 tygodni :)
Następne krokusy dopiero za rok... A ja już tęsknię za
widokiem polan pokrytych tych cudownymi kwiatami :)
śliczne zdjęcia :] kocham góry!
OdpowiedzUsuńPyszny przepis i wspaniałe fotografie:) Co do bruschetty to ja dodaję jeszcze trochę czosnku (dosłownie ociupinkę), żeby był taki ostrzejszy smak:)
OdpowiedzUsuńw moim przepisie też jest czosnek :)
Usuńjak w raju! kocham Tatry! byłam latem, zimą ale nigdy takiego pola krokusów nie miałam okazji widzieć, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńbruschetta pycha
dokładnie, jak w raju :) mi w tym roku pierwszy raz udało się trafić na krokusy :)
UsuńSama nie wiem, czym bardziej się zachwycać, jedzonkiem, czy tym fioletowym polem, niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńwidoki cudowne, a przepis bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa :) No i pomysł na wykorzystanie oscypka swietny :D
OdpowiedzUsuń