Po urlopie ciężko było mi się zabrać za blogowanie. Bo zamiast tworzyć jakiś apetyczny wpis, siedzę i przebieram zdjęcia z Maroka. Przyznajcie sami, że ponad 2000 zdjęć z tygodniowego pobytu, to stanowczo za dużo! :) Ale tak to jest, jak obydwoje z Krzyśkiem lubimy robić zdjęcia. A tu w kolejce na przebranie czekają jeszcze zdjęcia znad Bałtyku. Dzisiaj jednak w końcu się zmobilizowałam, bo zobaczyłam, że ostatni wpis na blogu pojawił się ponad 3 tygodnie temu! Wy pewnie czekacie na wpis o marokańskiej kuchni, o kolorowych sukach pachnących przyprawami i o tym co jedliśmy i czy nam smakowało - obiecuję, że na pewno taki wpis będzie i to nie jeden - ale jeszcze nie teraz... Dzisiaj mam dla Was szybki przepis na Chow Mein z piersią z kaczki i warzywami. Potrawa z zupełnie innej części świata niż Maroko, ale skoro w jednym ze sklepów była w promocyjnej cenie i kaczka i makaron Chow Mein, to grzechem byłoby nie skorzystać. Pomysł na to danie podsunął mi Pascal, jednak jedynymi wspólnymi elementami w naszych potrawach są pierś z kaczki i makaron, bo całą resztę zrobiłam po swojemu. Efekt końcowy wyszedł smakowity, a potrawa robi się błyskawicznie - czyli w sam raz na rozgrzewkę po urlopie bez gotowania :)
- 250 g makaronu Chow Mein
- ok. 300 g piersi z kaczki
- 300 g zielonej fasolki szparagowej
- 4-5 cebul dymek razem z zielonymi pędami
- 1 czerwona papryka
- 4 ząbki czosnku
- 5 łyżek ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 2 łyżki octu ryżowego
- 2 łyżeczki sosu Sambal Oelek
- 2 łyżeczki oleju sezamowego
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- odrobina oleju do smażenia
- 2-3 łyżeczki jasnego sezamu
Mięso tniemy na cienkie, podłużne paseczki, zalewamy 3 łyżkami sosu sojowego i odstawiamy na około 20 minut. Fasolkę przekrawamy na połówki i gotujemy al dente. Paprykę i białe części dymki kroimy na cienkie paski. Z 2 łyżek sosu sojowego, brązowego cukru, octu ryżowego, sosu Sambal Oelek, oleju sezamowego i mielonego imbiru przygotowujemy sos. Makaron przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu - zazwyczaj wystarczy go zalać wrzątkiem na około 4 minuty. Na rozgrzanym oleju podsmażamy rozgniecione ząbki czosnku i pokrojoną dymkę. Następnie dodajemy mięso i smażymy przez kilka minut. Dodajemy paprykę i dusimy przez kolejne kilka minut. Potem dorzucamy fasolkę, makaron oraz przygotowany wcześniej sos. Całość dokładnie mieszamy i dusimy jeszcze przez kilka minut. Gotową potrawę przed podaniem posypujemy uprażonymi ziarnami sezamu i posiekanymi pędami dymki.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię do przesłania zdjęcia potrawy na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com. Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
wyglada wspaniale, a ta zastawa (zwłaszcza kubeczki) cudowne:)
OdpowiedzUsuńkubeczki razem z czajniczkiem przywieźliśmy z Chin :)
Usuńpysnzie wygląda:) chętnie bym zjadła :DD:
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, ąz chciałoby się schrupać :)
OdpowiedzUsuńPotrawa przyciąga wyglądem! Po składnikach widzę, że musi ciekawie smakować. Powiesz mi proszę, jaki w smaku jest Sambal Oelek i czy jest do kupienia w Polsce? Pozdrawiam i zapraszam przy okazji do siebie na bloga na Candy-rozdawajkę :)
OdpowiedzUsuńSambal Oelek jest składa się głownie z papryczek chilli, więc jest dość pikantny, a nawet powiedziałabym że pikantno-słodki. Bez problemu można go kupić w Polsce. Ja go kupiłam akurat w Selgrosie, ale na pewno jest też w Kuchniach świata.
Usuń