Przyznaję się bez bicia, że ten przepis wyszperałam jakiś czas temu na innym blogu :):):) Udało mi się wczoraj w końcu kupić świeżą rukolę i pierwsze co dziś zrobiłam, to była właśnie ta sałatka. Jest tak smaczna, że nie mogłam jej tu nie umieścić! Trochę słodyczy, trochę kwaśności, trochę orzeźwienia i to wszystko w jednej sałatce... :)
Będziemy potrzebowali:
- 125 g rukoli
- 3 pojedyncze piersi z kurczaka
- 100 -150 g sera żółtego
- 1 długi ogórek
- 3 - 4 łyżki miodu
- musztarda o kremowej konsystencji bez widocznych ziaren gorczycy
- oliwa z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- zioła prowansalskie
- pieprz ziołowy
- pieprz zwykły
- chilli.
Pierś z kurczaka kroimy w kostkę, obsypujemy przyprawami i smażymy na rozgrzanej patelni kilka minut (ja smażyłam bez tłuszczu). Następnie dodajemy miód i smażymy cały czas mieszając, aż kurczak pokryje się skrystalizowanym miodem i będzie miał złoto-brązowy kolor. Kurczaka odstawiamy do przestygnięcia. Co jakiś czas musimy go pomieszać, żeby kawałki się ze sobą nie pomieszały. W czasie gdy kurczak sobie stygnie, kroimy ogórka i żółty ser w kostkę. W dużej misce mieszamy ze sobą: rukolę, kurczaka, ogórka i żółty ser. Całość polewamy sosem zrobionym z kilku łyżeczek musztardy, łyżeczki miodu, odrobiny oliwy z oliwek i wyciśniętego czosnku. Doprawiamy tymi samymi przyprawami co kurczaka. Jeszcze raz wszystko mieszamy i gotowe :):):)
W oryginalnym przepisie sałatkę tę podaje się posypaną startym parmezanem lub innym twardym serem długo dojrzewającym. Akurat żadnego takiego sera nie miałam pod ręką, ale i bez niego jest rewelacyjna i na pewno jeszcze nie raz ją przyrządzę :)
Początkowo wydawało mi się, że ta sałatka będzie bardzo kaloryczna, no bo i miód i żółty ser... A tu niespodzianka! Po przeliczeniu wszystkiego, okazało się że 100g to tylko 130 kalorii (przy opcji, że żółtego sera dajemy 100g). :):):)
Początkowo wydawało mi się, że ta sałatka będzie bardzo kaloryczna, no bo i miód i żółty ser... A tu niespodzianka! Po przeliczeniu wszystkiego, okazało się że 100g to tylko 130 kalorii (przy opcji, że żółtego sera dajemy 100g). :):):)
Wygląda jak sałatka z mleczami dla królików, ale naprawdę bardzo smaczna :).
OdpowiedzUsuńMm taką sałatkę chętnie bym zjadła :D Koniecznie muszę ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nasza sałatka inspiruje coraz więcej osób! Pozdrawiam serdecznie i smacznego :):)
OdpowiedzUsuńInspiruje, bo jest rewelacyjna!!!! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie skończyłam obiad z sałatką w roli głównej, pycha!!! Ulubiona sałatka od teraz;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :):):)
UsuńSałatka zawojowała wszystkich moich znajomych :-) Jest rewelacyjna!!!! Mniam!!!!
OdpowiedzUsuń