Jako wspomnienie z Norwegii mam dla Was przepis na spaghetti z krewetkami i czarnym kawiorem. To jeden z ostatnich obiadów, który ugotowałam w Oslo i powstał zupełnie przez przypadek. Przed powrotem pasowało wyjeść resztki z lodówki, aż były i krewetki i kawior, to zrodziło się takie pyszne danie...
- porcja makaronu spaghetti
- ok. 150 g ugotowanych i obranych krewetek
- 3 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 czubata łyżka czarnego kawioru
- 1 łyżeczka masła
- sól
- pieprz
Krewetki z czosnkiem przeciśniętym przez praskę podsmażamy na maśle przez kilka minut. Po tym czasie dodajemy koncentrat pomidorowy wymieszany z kilkoma łyżkami wody i chwilę dusimy. Po tym czasie całość dodajemy do ugotowanego al dente i odcedzonego makaronu, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, dodajemy łyżkę kawioru i wszystko dokładnie mieszamy.
ojejuuuuuuuuuuuuuuu ależ bym zjadła !!!!!!!! jutro mam spaghetti ale takie normalne ;-) tradycyjne
OdpowiedzUsuńNo, no no istne szaleństwo :) Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTakie pyszne wspomnienia warto zachowac na dluzej!
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na spaghetti. lubię krewetki, ale nie wpadłam nigdy na pomysł, by połączyć je ze spaghetti :) strefa pasji
OdpowiedzUsuń