Przyznam się Wam, że za śledziami za bardzo nie przepadam. Nie ważne czy są w śmietanie czy w oleju, po prostu to nie moje smaki. Za to mój Mąż nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez śledzi. Zadzwoniłam więc do jego Mamy Lidzi i poprosiłam o przepis na jej śledzie w zalewie octowej z estragonem. Wystarczy, że w zalewie poleżą 24 godziny i można je jeść, więc może pokusicie się o przygotowanie ich na Święta? :)
- 4 filety śledziowe
- 1/2 szklanki octu 10%
- 2 szklanki wody
- 1 łyżeczka cukru
- 3-4 kulki ziela angielskiego
- 2 listki laurowe połamane na kawałki
- 1 duża cebula pokrojona w piórka
- 2 łyżeczki estragonu
Jeśli filety śledziowe są mocno solone, to namaczamy je w wodzie na kilka godzin. Z octu, wody, cukru, ziela angielskiego, listków laurowych, cebuli i estragonu gotujemy zalewę i odstawiamy ją do wystudzenia. Gdy wystygnie, zalewamy nią filety śledziowe i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej 24 godziny.
z estragonem?
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja.
Pozdrawiam świątecznie :]
mm ciekawe jak smakują:)
OdpowiedzUsuń