Porzeczki mają swoich zagorzałych wielbicieli, jak i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy! Czarne, czerwone czy też białe - uwielbiam je wszystkie! Świetnie smakują na surowo, jako konfitura czy też w ciastach i deserach. Tort z mascarpone i konfiturą z czarnej porzeczki to u nas już klasyka... Tak samo jak mój numer jeden wśród domowych alkoholi, czyli likier z czarnych porzeczek - jest naprawdę rewelacyjny! A skoro z czarnych z czarnych porzeczek wyszedł tak świetny trunek, to dlaczego by nie spróbować zrobić czegoś podobnego z czerwonych? Więc o to jest - nalewka z czerwonych porzeczek. Przygotowana trochę inaczej niż wspomniany wcześniej likier z czarnych porzeczek, ale równie smaczna. Porzeczki to są jednak cudowne owoce!
- 1 kg umytych i pozbawionych ogonków czerwonych porzeczek
- 500 ml wódki
- 500 g cukru
Umyte i pozbawione ogonków porzeczki wsypujemy do dużego słoja, zasypujemy cukrem i lekko zgniatamy, aby puściły sok. Słoik zakręcamy i odstawiamy na dobę. Po tym czasie do słoja dolewamy wódkę - jeśli chcecie żeby nalewka była mocniejsza, można wymieszać w dowolnych proporcjach wódkę ze spirytusem. Zawartość słoja dokładnie mieszamy, zakręcamy i odstawiamy na co najmniej 2-3 tygodnie. Ja słój trzymałam na szafce niedaleko okna. Po tym czasie zawartość słoja przecedzamy przez złożoną kilkakrotnie gazę i nalewkę zlewamy do butelek.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia nalewki na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
Ja też bardzo lubię porzeczki, do ciast są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuń