Myśl o upieczeniu czarnych bułek chodziła za mną już od jakiegoś czasu i w końcu znalazłam chwilę żeby je zrobić. Przyznajcie, że zwracają uwagę niebanalnym wyglądem. Świetnie nadają się do hamburgerów, albo po prostu jako świeże pieczywo do śniadania.
- 500 g mąki pszennej
- 15 g świeżych drożdży
- 2 płaskie łyżeczki cukru
- 200-240 ml ciepłego mleka
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 jajko
- 20 g miękkiego masła
- 8 g atramentu z mątwy
- sezam do posypania bułek
Z drożdży, 2 łyżeczek cukru, 2 łyżeczek mąki oraz 2-3 łyżek letniego mleka przygotowujemy zaczyn i odstawiamy go w ciepłe miejsce do czasu aż podwoi swoją objętość. Mąkę mieszamy z cukrem, solą i atramentem z mątwy oraz dodajemy 1 jajko i wyrośnięty zaczyn. Stopniowo dolewamy mleko podczas wyrabiania ciasta. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce przykrytej ściereczką na około 1,5 godziny. Po tym czasie ciasto dzielimy na 8 części i formujemy okrągłe bułeczki. Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na około 40 minut, aby podwoiły swoją objętość. Wyrośnięte bułeczki posypujemy sezamem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni C. przez około 12-15 minut.
Drogi Czytelniku, jeśli wykorzystałeś ten przepis, zapraszam Cię
do przesłania zdjęcia bułek na adres mailowy: anna.m.loska@gmail.com.
Zdjęcie zostanie dołączone do albumu na Facebooku z potrawami wykonanymi przez Czytelników.
Ależ cudne!
OdpowiedzUsuńJadłam czarne spaghetti - smakuje sympatyczniej, nizż wyglada!
;)